Death Metal • Re: Deteriorot

brutalland.pl 1 tydzień temu
No i mam bezapelacyjnie moją ulubioną płytę tego roku!!! Jest tak oryginalna jak tabalugowy garaż a jednak ilość przesłuchań ciągle wzrasta.
Tak właśnie Deteriorot postanowił nagrać album hołd dla najlepszych i mimo tego, iż jest to 100% Deteriorot to fachowe ucho usłyszy komu tu się składa pokłon a jest tego sporo. Tu są choćby przemycone prawie te same motywy i melodie co oryginalnych zespołów ale wszystko zrobione tak, iż japa się cieszy od chuja do chuja. Może najpierw te mało oczywiste. Cathedral pojawia się pod sam koniec w kawałku In Silence i motyw jest wzięty na pewno z debiutanckiej płyty i to samo w urywającym się outro. Ten In Silence wypadł super z tym motywem, gdzieś tak od środka. Bolt Thrower wiadomo jak poleci kawałek Deliver Us From Fiction to jakby zaginiony kawałek z sesji do Warmaster!!! The Flame to przecież niemalże motyw przewodni z Terrorizera - Dead Shal Rise!!! Następny kawałek to Napalm Death, dalej można usłyszeć Carcass oczywiście z debiutu i jeszcze kilka znanych marek. Za pierwszym razem odniosłem wrażenie, iż ludki nagrały swoją wersję Grindcrushera tylko w 100% z det metalem bo znanych zagrywek jest niesamowicie dużo. Nad wszystkim jednak góruje potężny growl, który gdy trochę go rozciągnąć i zrobić pogłos byłby niczym z debiutu Prophecy Of Doom. W sumie czego tu nie ma skoro znalazło się miejsce choćby dla Goreaphobia czy Necrotion. Tak więc czy można nagrać świetny album na klasycznych patentach??? Można i oni to zrobili. Ten album to pierdolony gotowy set na koncert i gdyby ktoś ich zaciągnął do wrocka do jakiejś nory to stawiam się w pierwszym szeregu i jedziemy na pełnej piździe.

Statystyki: autor: Hajasz — 25 min. temu


Idź do oryginalnego materiału