Jeszcze lepiej – być może nie komercyjnie, ale z pewnością artystycznie szło im w nowym stuleciu. Przecięcie składów z Aura Noir/Ved Buens Ende zaowocowało kolejnymi dwiema, tym razem znakomitymi płytami - "Discipline" i "Necrosis". Reaktywowany po raz n-ty Cadaver okazuje się zespołem upadłym choćby w skali innych powrotów zza grobu. Nie chodzi choćby o to, iż brzmi jak zupełnie inny zespół niż ten, który 20 lat temu nagrywał dziki, płomienny i żywiołowy metal. Trudno zrozumieć sens i kierunek tej zmiany.
Statystyki: autor: Szajtan — 6 godz. temu