Dawno niewidziana Ola Kisio o zniknięciu z show-biznesu. "To on odsunął się ode mnie" [POMPONIK EXCLUSIVE]

pomponik.pl 10 godzin temu
Zdjęcie: pomponik.pl


Aleksandra Kisio swego czasu była dość popularną aktorką. Dobrych kilka lat temu niemal całkowicie zniknęła jednak z pola widzenia, skupiając się na życiu rodzinnym. Teraz celebrytka wyjawiła przyczyny swojej nieobecności i wyznała, jakie ma plany na najbliższy rok.


Ola Kisio chętnie bywała na eventach. Nagle na długo zniknęła


Choć Aleksandra Kisio na ekranie pojawiała się zwykle w drugoplanowych i epizodycznych rolach, dobrze zapadła widzom w pamięci. Jedną z bardziej rozbudowanych kreacji stworzyła w serialu "Prosto w serce" obok Anny Muchy.
W ostatnich latach na plan zdjęciowy wchodziła jednak rzadko; jednym z wyjątków były "Listy do M. 5" Łukasza Jaworskiego sprzed dwóch lat. Przestała też pojawiać się na salonach, których wcześniej była stałą bywalczynią. Kobieta niemal całkowicie poświęciła się bowiem sferze rodzinnej.Reklama


W 2017 roku celebrytka wyszła za Łukasza Zielińskiego, z którym była już wówczas związana od 15 lat. Para ma dwóch synów: 9-letniego Hugona i 6-letniego Romea. To właśnie ich dobro jest dla niej najważniejsze.
"Żeby czuli się bezpiecznie i kochani, i żeby spędzali dużo czasu ze mną" - powiedziała Pomponikowi o swoich matczynych priorytetach.
Okazuje się, iż starsza z jej pociech chce pójść w ślady znanej mamy. Ma już choćby za sobą debiut w Teatrze Narodowym. Ale co z karierą samej Kisio?


Aleksandra Kisio o planach na przyszły rok. "Mam nadzieję..."


Jeszcze kilka lat temu aktorka przyznawała, iż podjęła kilka złych zawodowych decyzji.
"Trochę żałuję, iż w przerwie między narodzinami pierwszego i drugiego dziecka nie pracowałam tak dużo, jak bym chciała. Chociaż z drugiej strony byłam obecna przy moich synach w momentach ważnych dla nich i dla mnie" - mówiła w rozmowie z "Twoim Imperium".
Do rozpoczynającego się właśnie nowego roku podchodzi jednak z optymizmem.
"Mam nadzieję, iż będzie cudowny, iż będę miała bardzo dużo pracy, ale też dużo czasu dla moich chłopców, dla rodziny. I na kino, którego mi bardzo brakuje" - powiedziała Pomponikowi.
Jeśli chodzi o kino, to chce do niego zarówno więcej chodzić, jak i częściej pojawiać się na jego ekranie. Marzą jej się różne role, ale - jako iż zwykle wciela się w twarde kobiety - teraz chciałaby zagrać "jakąś łagodniejszą, przyjemniejszą postać".


Dawno niewidziana Ola Kisio o zniknięciu z show-biznesu. "To on odsunął się ode mnie"


Wygląda na to, iż znaczące spowolnienie zawodowego rozwoju przyszło dość naturalnie i nie wynikało konkretnie z niczyjej winy. Choć w słowach Kisio można wychwycić nutkę żalu.
"Ja się nie odsunęłam od show-biznesu, to show-biznes się troszeczkę odsunął ode mnie. Wychowywałam dzieci, ale cały czas jestem gotowa i chętna do pracy" - zadeklarowała w rozmowie z naszym reporterem.
Wygląda na to, iż otwartość na nowe doświadczenie to jedyne postanowienie noworoczne Aleksandry.
"W tym roku postanowiłam, iż nie będę miała postanowień. [Żyję - przyp. aut.] tu i teraz. Podobno modnie jest teraz mówić: 'nowy rok, stara ja'" - powiedziała z lekkim uśmiechem.
Kisio nie rozpamiętuje przeszłości, która być może nie zawsze układała się tak, jak ona by tego chciała.
"Przeszłość trzeba zostawiać za sobą. To, co było, to było. Oczywiście to ma na nas wpływ, ale musimy czerpać z tego jak najwięcej najfajniejszych rzeczy, uczyć się, i zostawiać to, co złe za sobą. I patrzeć oczywiście w przyszłość, ale być tu i teraz, korzystać z życia teraz" - zdradziła Pomponikowi swoją dewizę.
Zobacz materiał promocyjny partnera:Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Zobacz też:
Idź do oryginalnego materiału