Dawid Woliński, jak sam przyznał w wywiadzie udzielonym tuż po finałowym odcinku 13. edycji "Top Model", do niedawna był odporny na urok Malediwów. W przeciwieństwie do wielu celebrytów, którzy pokochali rajskie wyspy, położone na Oceanie Indyjskim, jeszcze tam się nie wybrał.
Dawid Woliński jedzie na wakacje
Niebawem jednak to się zmieni, chociaż, jak ujawni projektant, długo bił się z myślami. Jak wyjaśnił w rozmowie z Pudelkiem, zniechęcała go myśl, iż na Malediwach, poza leżeniem na leżaku i pływaniem, kilka jest do roboty, a on osobiście woli aktywny wypoczynek, wypełniony zwiedzaniem. Reklama
Ostatecznie jakoś się przełamał, ale tylko dlatego, iż znalazł hotel, który spełnia jego wymagania:
"Nie żadne all inclusive. Kuchnia gourmet, wszystkie wspaniałe restauracje, co najmniej siedem, jedna z gwiazdką Michelin. Ja nie byłem na urlopie all inclusive, ale kojarzę, iż trzeba chodzić całe dnie z opaską. Ja lubię hotele butikowe, lubię hotele, które oferują mniej pokoi, mniej domków na zasadzie, iż jest to takie bardziej prywatne, kameralne wydarzenie. Rozumiesz, biegasz tam bez ubrania, maks w kąpielówkach i w t-shircie. Chciałbym, żeby to była prywatność, a nie osiemset osób obok mnie".
Dawid Woliński starannie zaplanował urlop
Jak się okazuje, Woliński nie dołączy raczej do grona celebrytów, którzy, jak Karolina Pisarek, lubią chwalić się na Instagramie zakwaterowaniem w willi na wodzie.
Jak można wywnioskować z jego wypowiedzi, przeszkadza mu to, iż są połączone drewnianym pomostem, a juror "Top Model" woli z sypialni wychodzić wprost na ciepły piasek:
"Nie wybrałem domku na wodzie i to z pełną premedytacją. Chciałem domek na wyspie, na piasku, żeby był otoczony drzewami i miał mikro-basenik. Szum fal uwielbiam, ale też nie cały dzień".
Dawid Woliński lubi przywozić "pamiątki" z hoteli
Swoją drogą ciekawe, jakie łupy z tych wakacji przywiezie. Kilka miesięcy temu wyznał w podcaście Wojewódzki&Kędzierski, iż nie jest w stanie powstrzymać się przed wynoszeniem z pokoju hotelowego różnych przedmiotów codziennego użytku:
"Kradnę kapcie hotelowe, ręczniki i mydełka. Szlafroków nie kradłem, bo dostałem od Tysia. Teraz hotele poszły po rozum do głowy i nic nie haftują, więc nikt nic nie kradnie. Tyle kosztują te pokoje hotelowe, iż powinni dawać to w gratisie".
Zobacz materiał promocyjny partnera:Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Zobacz też:
Czas uciąć plotki o Pirogu i Wolińskim. Prawda właśnie wyszła na jaw
47-letni Dawid Woliński jest tatą 28-latki. Wreszcie wyjawił, czym zajmuje się Oliwia
Dawid Woliński zapomniał spodni na siłownię