Dawid Ogrodnik zagra czarującego, pewnego siebie pracownika sklepu Wokulskiego – pieczołowicie odtworzonego na Warszawskim Przedmieściu w Warszawie – którego urok osobisty bywa równie pomocny, co kłopotliwy. W powieści Mraczewski najpierw traci posadę z powodu złamania zasad, by po interwencji Izabeli Łęckiej oraz hrabiny Karolowej trafić ostatecznie na stanowisko w Moskwie.
Producenci zapowiadają, iż w filmie ta postać ma być "dynamiczna, zawadiacka i cięta jak brzytwa". – Jako subiekt Mraczewski nauczyłem się, iż jakość ma znaczenie. Jakość, która zostanie zapamiętana w polskiej kinematografii na lata – skomentował Ogrodnik.
Dołączenie do obsady jednego z najzdolniejszych aktorów swojego pokolenia to kolejny strzał w dziesiątkę twórców filmu "Lalka". W ostatnich latach Ogrodnik konsekwentnie poszerza swoją filmografię o różnorodne projekty – od "Najmro. Kocha, kradnie, szanuje", przez "Wszystkie nasze strachy" i "Johnny’ego", po seriale takie jak "Rojst" czy "Czarne stokrotki". Najnowszym tytułem w jego dorobku jest dramat "Las" pokazany na tegorocznym festiwalu w Gdyni.
Film "Lalka" ma gwiazdorską obsadę. Dawid Ogrodnik dołącza do najlepszych
Nowa filmowa "Lalka" rozwija się na naszych oczach w prawdziwie gwiazdorską produkcję. Już wcześniej ogłoszono, iż w role głównych bohaterów wcielą się Marcin Dorociński jako Stanisław Wokulski oraz Kamila Urzędowska jako Izabela Łęcka.
Towarzyszyć im będzie imponująca plejada aktorów i aktorek: Marek Kondrat (Ignacy Rzecki), Andrzej Seweryn (Tomasz Łęcki), Krystyna Janda (hrabina Karolowa), Agata Kulesza (pani Meliton), Maria Dębska (Kazimiera Wąsowska), Maja Komorowska (prezesowa Zasławska), Cezary Żak (baron Dalski), Mateusz Damięcki (Kazimierz Starski), Karolina Gruszka (Florentyna), Filip Pławiak (Julina Ochocki) oraz Borys Szyc jako baron Krzeszowski. To zestaw, który śmiało można określić mianem kosmicznej obsady.
Za reżyserię odpowiada Maciej Kawalski ("Niebezpieczni dżentelmeni"), który przygotowuje film na podstawie scenariusza współtworzonego z Łukaszem Światowcem. W pracę nad produkcją zaangażowane są także duże nazwiska po stronie realizacyjnej: scenografię tworzą Katarzyna Sobańska, Marcel Sławiński i Anna Mocny, a za zdjęcia odpowiada Piotr Sobociński jr. Na planie pojawi się również około czterech tysięcy statystów, co zapowiada widowisko z rozmachem.
"Lalka" z Dorocińskim będzie miała konkurencję. Powstaje też "Lalka" Netfliksa z Schuchardtem
Przypomnijmy, iż dzień przed startem zdjęć w lipcu TVP poinformowała, iż nie będzie brała udziału w produkcji "Lalki". Choć stacja deklarowała gotowość dofinansowania projektu kwotą 10 milionów złotych, producent filmu Radosław Drabik zrezygnował ze współpracy. Jak podkreślił, była to "decyzja biznesowa".
"TVP z pełnym zaangażowaniem wspiera próby ekranizacji klasyki polskiej literatury. Jednak w sytuacji, gdy równolegle serial 'Lalka' realizuje platforma streamingowa, powielanie kosztownych projektów nie jest uzasadnione – ani z punktu widzenia interesu publicznego, ani z uwagi na możliwości finansowe spółki, która aktualnie znajduje się w stanie likwidacji" – brzmiało oświadczenie nadawcy.
Chodzi oczywiście o "Lalkę" Netfliksa. W Wokulskiego wciela się Tomasz Schuchardt, najbardziej rozchwytywany dziś aktor w Polsce, a w Izabelę Łęcką – Sandra Drzymalska. Reżyseruje Paweł Maślona ("Kos"), a zdjęcia ruszyły 1 lipca. Premiera planowana jest na 2026 rok.
Doczekamy się więc aż dwóch "Lalek" ze świetnymi odtwórcami i odtwórczyniami głównych ról. Jest na co czekać.
