Dawid Grzelak robi to lepiej!

strefamusicart.pl 14 godzin temu
Zdjęcie: DAWID GRZELAK DOES IT BETTER


Wszyscy mieliśmy te momenty z młodości. Te cringe’owe sytuacje, pierwsze zakochania, dramaty, które wtedy wydawały się końcem świata. Dawid Grzelak wziął te wspomnienia i zrobił z nich debiutancki album „DAWID GRZELAK DOES IT BETTER” – trzynastoutworową podróż, która brzmi jak soundtrack do twoich własnych wspomnień, tylko lepiej wyprodukowany.

To szczere spojrzenie wstecz, w którym młodzieńczy dramat spotyka się z ironią dorosłego chłopaka, który już wie, iż większość rzeczy z tamtych lat wcale nie była tak dramatyczna. Grzelak nie udaje, iż był cool, tylko mówi prawdę o tym, jak to jest patrzeć na siebie sprzed lat.

Tracklista przedstawia się następująco:
  1. Inaczej
  2. Co mam zrobić
  3. Zabiję cię
  4. Nie opiekuj się mną
  5. Nadal
  6. Nie widać gwiazd feat. mop
  7. Nie zatańczymy
  8. Wybacz
  9. Spojrzenia feat. Ralph Kaminski
  10. Nie powiem
  11. Bluza
  12. Koniec świata
  13. Once you go feat. Mikaela Sandell

Po raz pierwszy Dawid sam produkował swoją muzykę. W czasach, gdy każdy ma dostęp do Ableton Live, ale niewielu naprawdę umie z tego korzystać, to pokazuje, iż chłopak rzeczywiście chciał mieć pełną kontrolę nad swoją wizją. Współproducentem jest David Kaletka (mop), a na albumie gościnnie pojawiają się Ralph Kamiński i Mikaela Sandell.

Muzycznie to mieszanka synthpopu, indie elektroniki i alternatywnego popu. Pulsujące syntezatory, gitarowe riffy i nowofalowa energia tworzą atmosferę jednocześnie retro i aktualną. Grzelak przyznaje się do inspiracji Metronomy i płytą Bajmu z ’83 – sięga po estetykę, która sama w sobie jest nostalgiczna, żeby opowiedzieć o własnej nostalgii.
„DAWID GRZELAK DOES IT BETTER” to rezultat trzech lat ciężkiej pracy, podczas których artysta nauczył się produkować od zera. Tytuł brzmi jak flex, ale to raczej autoironia połączona z pewnością siebie – po latach eksperymentów Dawid w końcu wie, co chce robić i jak to robić.
To album dla wszystkich, kto pamięta swoją młodość, słucha synthpopu bez wstydu i ceni muzykę, która nie próbuje być mądrzejsza, niż jest. W epoce, gdy wszyscy próbują robić viral content, Grzelak po prostu opowiada prawdziwe historie. I to się liczy.
Jego muzyczna przygoda zaczęła się w 2019 roku, kiedy Dawid stwierdził, iż chce być raperem. Relatable beginning – kto z nas nie miał takiej fazy? Kolejne wydawnictwa – „Who the F* is Dawid Grzelak?” i „Warszawa Dawidy” – to była droga do odnalezienia siebie. Za ostatnią EPkę dostał nominację do Bestsellerów Empiku.
Grzelak supportował Ralpha Kaminskiego i Marię Peszek, grał na Great September i Next Fest. A to, iż Jan Peszek zgodził się zagrać w teledysku do “Nadal”? To już naprawdę coś znaczy.
Idź do oryginalnego materiału