Dlaczego Megadeth nagrał płytę, która okazała się kontrowersyjna dla wielu fanów? Były basista ma teorię.
W 1999 roku Megadeth wydał płytę „Risk”. Okazała się ona znacznie łagodniejsza i lżejsza niż poprzednie płyty, co nie spodobało się wielu fanom. Skąd taki kierunek?
Były basista Megadeth, David Ellefson, w wywiadzie dla „100 Songs That Define Heavy Metal” mówi:
Zagraliśmy w tę grę. Bo showbusiness to gra. Czasami szefem muzycznym nie jest nikt w zespole tylko publiczność. Tak naprawdę ona zawsze jest szefem. Dyktuje kierunek twojej kariery. Przed „Risk” zdobyliśmy nowy management i się pogubiliśmy. Staraliśmy się jak mogliśmy być zespołem grającym melodyjnego, radiowego rocka. W przypadku „Cryptic Writings” trafiliśmy w sedno. Ta płyta odniosła sukces. Słychać, iż jest autentyczna, iż to my, iż przesuwamy granice, by móc eksplorować. Ale w przypadku „Risk” nasz były menadżer, Larry Mazer, stwierdził, iż my skręciliśmy w jedną stronę, a świat skręcił w drugą. To chyba najlepiej ujmuje sytuację. Staliśmy się lżejsi, a reszta metalowego świata stała się cięższa. Wiele lat zabrała naprawa tego kursu.
Dziś Megadeth przygotowuje się do wydania ostatniej płyty i zagrania pożegnalnej trasy. Album „Megadeth” ukaże się 23 stycznia 2026 roku. Znamy już pierwszy singel zapowiadający album, zatytułowany „Tipping Point”. Teraz grupa ujawniła najnowszy singel zatytułowany „I Don’t Care”. Możesz go posłuchać poniżej w portalach streamingowych.








