Dariusz Pachut nie wytrzymał. Musiał to pokazać

party.pl 2 godzin temu
Zdjęcie: VIPHOTO/East News


Ten miesiąc zdecydowanie nie należy do sprzyjających uczuciowo miesięcy. Przez pierwsze dwa dni naliczyliśmy pięć rozstań w świecie show-biznesu. Najgłośniejsze z nich to zdecydowanie rozstanie Agnieszki Kaczorowskiej i Macieja Peli oraz Dody i Dariusza Pachuta. Takich wiadomości znienacka nikt się nie spodziewał.

Dariusz Pachut dodał wymowną relację

Dariusz Pachut po rozstaniu z Dodą postanowił z uśmiechem na twarzy realizować się i podróżować jak wcześniej. Jednak widać, iż może on trochę tęsknić za byłą narzeczoną, gdyż rozstanie nastąpiło stosunkowo niedawno. Tym razem na profilu na Instagramie sportowca pojawiło się kilka nowych nagrań, które najprawdopodobniej dotyczą sprawy związanej z rozstaniem. Na pierwszej dzisiejszej relacji Pachuta widzimy, jak prowadzi samochód i bez słów wzdychając i uśmiechając się, robi wstęp do kolejnego filmiku. Na kolejnym nagraniu przedstawiona została sytuacja pokazująca fragmenty filmów i podpisana:

Jak kiedyś reagowałam na manipulatorów i narcyzów, a jak reaguję teraz.

Pierwszy fragment nagrania to reakcja pełna złości i agresji (fragmenty filmu z udziałem Leonardo DiCaprio), natomiast druga to osoba wykazująca spokój ducha (widzimy spokojnego Cilliana Murphy’ego). Po tym nagraniu pojawiło się kolejne, gdzie sportowiec przez cały czas ma intrygujący uśmiech, a w tle słychać piosenkę „Tam słońce, gdzie my” Dariusza Dyduły.

Dobrze jest posłuchać dobre muzyki. A już jutro wjeżdża parę słów na temat wyjazdu na Malediwy, bo macie bardzo dużo pytań do mnie, więc jeszcze raz: mam bardzo dużo wiadomości, bardzo dużo komentarzy. Piszcie na ten mail, ([email protected]) każdy dostanie odpowiedź. No bo naprawdę nie jest to jakaś komercyjna miejscówka
- powiedział Dariusz Pachut podczas nagrania.

Rozstanie Dariusza Pachuty i Dody

Parę dni temu media obiegła informacja o rozstaniu Dody i Dariusza Pachuta. Kiedy wszyscy byli pewni, iż piosenkarkę i sportowca czeka ślub (byli zaręczeni), nagle Pachut niespodziewanie za pośrednictwem Instagram poinformował o rozstaniu z Dorotą Rabczewską. Zasugerował on, iż powodem rozstania było zachowanie byłej narzeczonej.

Była to bolesna decyzja, jednak muszę stwierdzić, iż nasze drogi się rozeszły. Jestem wdzięczny za wspólne dwa i pół roku, które dzieliliśmy, i życzę Dodzie wszystkiego, co najlepsze w przyszłości.
- napisał na Instagramie Dariusz Pachut.

W kolejnym poście dodanym przez sportowca pojawiły się słowa, których fani Dody się nie spodziewali.

Miesiąc temu, po zakończeniu projektu w Norwegii, nad którym pracowałem z pełnym zaangażowaniem, postanowiłem wcześniej, niż pierwotnie ustalaliśmy przyjechać do Turcji i zjawiłem się tam dwa dni przed umówionym terminem. Niestety, to, co zastałem na miejscu, skłoniło mnie do trudnych refleksji i podjęcia decyzji o zakończeniu naszego związku
- wyznał Dariusz.

Doda postanowiła nie komentować sprawy związanej z rozstaniem z narzeczonym. Na pytanie Se.pl odpowiedziała krótko, ale dosadnie:

Mam 40 lat, wyrosłam z komentowania życia prywatnego.

Zobacz także: Doda zaskoczyła na wizji „TzG”: „Tańczę tylko ze swoim mężczyzną”

Instagram@DariuszPachut
Idź do oryginalnego materiału