
Cztery miesiące po śmierci Joanna Kołaczkowska, jeden z jej najbliższych przyjaciół i współpracowników, Dariusz Kamys, podzielił się w mediach dramatycznymi wspomnieniami. W szczerym wywiadzie dla Wirtualnej Polski opowiedział o tym, jak wyglądały ostatnie miesiące jej życia, dlaczego nigdy nie stracił nadziei i jak dziś radzi sobie z pustką, która pozostała po jej odejściu.