Za początek kariery Danuty Błażejczyk uważa się jej debiut w zespole 31 Mil. Jednocześnie był to początek miłości, która przetrwała 51 lat.
Danuta Błażejczyk była studentką, gdy się zakochała
Kiedy zjawiła się na próbie, od razu zwróciła uwagę na przystojnego perkusistę, jednak akurat wtedy wmawiała sobie uczucie do innego muzyka, więc sytuacja była niesprzyjająca. Jak potem wspominała w wywiadzie dla "Pani":
"Serce delikatnie zadrżało, ale byłam wtedy platonicznie zakochana w innym muzyku".
Pół roku później ona i Andrzej Błażejczyk zostali parą. Postanowili nie zwlekać ze ślubem. 27 września 1975 roku w Urzędzie Stanu Cywilnego w Puławach powiedzieli sobie "tak". Jak piosenkarka wspominała potem w Onecie:Reklama
"Założyłam suknię w kolorze złamanego różu, a do kościoła kremową. Nie chciałam być typową panną młodą w śnieżnobiałej sukience. Mąż miał garnitur w kolorze kawy z mlekiem. Wyglądał w nim obłędnie".
Danuta i Andrzej Błażejczykowie szykują się do 50. rocznicy ślubu
Za 5 miesięcy minie 50 lat od tamtej chwili. Piosenkarka od dawna nie ukrywa, iż chce w wyjątkowy sposób uczcić rocznicę ślubu. Media spekulowały nawet, iż szarpnie się na drugie wesele na co najmniej 300 osób, zwłaszcza iż pierwsze było skromne. Zapytana o to w wywiadzie dla "Dobrego Tygodnia" Błażejczyk udzieliła wymijającej odpowiedzi:
"Na pewno coś zorganizujemy. Na dobrą sprawę balujemy od stycznia, ponieważ w tym roku przypada również 40-lecie mojej pracy artystycznej. Ważne, żeby otaczać się fajnymi ludźmi, a wszystkie jubileusze są okazją do spotkania i świętowania".
Danuta i Andrzej Błażejczykowie wspierają się wzajemnie
Niedawno cieniem na szczęśliwym życiu Danuty Błażejczyk położyła się alarmująca diagnoza, jaką usłyszała latem 2022 roku. Artystka ani przez chwilę nie zwątpiła, iż wyzdrowieje. Stosowane przez nią, poza medycznymi, metody, na przykład długie rozmowy z własnym organizmem, niektórych dziwiły, ale najważniejsze, iż się udało.
Ogromnym wsparciem była dla artystki rodzina: córka Karolina, wnuk Wincenty, a przede wszystkim ukochany mąż. Jak ujawnia Błażejczyk w rozmowie z "Dobrym Tygodniem":
"Jesteśmy ze sobą szczęśliwi i cieszymy się każdym dniem. "Nie liczę godzin i lat" – śpiewał Andrzej Rybiński. Ja też nie wiem, kiedy te 50 lat minęło. Najdłużej czekaliśmy na 10. rocznicę ślubu, potem czas przeleciał, jak z bicza trzasł. Cieszę się z tych wszystkich wspólnie przeżytych lat. Bywało różnie, zwłaszcza ostatnio, gdy pojawiły się problemu ze zdrowiem, najpierw męża, potem moje. Najważniejsze to mieć wsparcie w ciężkich chwilach. W sumie jest weselej niż smutniej".
Zobacz też:
Od pół wieku kocha go ponad wszystko. Oboje mają za sobą ciężkie chwileDanuta Błażejczyk tego nie kryje: "Mam emeryturę od 45. roku życia"
Ten występ w Opolu zaskoczył wszystkich. Tak narodziła się gwiazda lat 80.