Za nami kolejny odcinek "Tańca z gwiazdami". Wiemy już, iż do finału nie dostała się Majka Jeżowska oraz Michał Danilczuk. Piosenkarka w rozmowie z Pomponikiem podsumowała swoje uczestnictwo w tanecznym show Polsatu, przyznając, iż to, iż zaszła tak daleko, przeszło jej najśmielsze oczekiwania.Reklama
Majka Jeżowska nie ma żalu, iż odpadła z "Tańca z gwiazdami"
Choć Majki Jeżowskiej nie zobaczymy już w finale "Tańca z gwiazdami", piosenkarka nie ma żalu i cieszy się, iż udało jej się aż tak długo tańczyć w programie. "Dla mnie dojście do półfinału jest wielkim wyróżnieniem" - powiedziała Pomponikowi.
Jeżowska podkreśliła, iż każdy uczestnik programu zaczyna z innego pułapu. Ona sama nie miała wcześniej doświadczenia z tańcem i z racji wieku, musiała zmierzyć się z ogromem pracy. "Zaczynałam z bardzo niskiego pułapu, a doszłam aż do półfinału. To jest dla mnie niesamowite osiągniecie, iż aż tyle pracy włożyłam i ona się opłacona na coraz lepsze tańce i coraz więcej widzów chciało mnie oglądać" - przyznała.
Pracowitość Majki Jeżowskiej docenił Michał Danilczuk. Tancerz przyznał, iż piosenkarka brawurowo radziła sobie z każdym wyzwaniem. choćby kiedy na treningach nie była przekonana, nie dawała za wygraną, chcąc pokonywać własne ograniczenia. "Majeczka jest tytanem pracy, natłok pracy, który kierowałem na ciebie, świetnie sobie z tym poradziłaś" - powiedział Danilczuk.
Michał Danilczuk nagle wypalił o wieku Majki Jeżowskiej. Odpowiedziała jednym słowem
Michał Danilczuk nagle wspomniał także o różnicy wieku między nim a Majką Jeżowską. Tancerz podkreślił, iż nie była dla niego wyczuwalna. Choć wiedział, iż niektórych figur nie mogą wykonać, to piosenkarka i tak zaskoczyła go świetną formą.
"Nigdy nie myślałem o różnicy wieku, zawsze traktowałem cię jako rówieśniczkę, nie wiem, czy to dobre, czy złe. (...) Całą naszą drogą taneczną myślałem o tym, iż jesteś moją rówieśniczką, oczywiście wiedziałem, iż tam niektórych rzeczy nie możemy zrobić, ale dałaś radę" - mówił. "Cudownie" - skwitowała piosenkarka.
Majka Jeżowska podkreśliła także, iż do programu poszła dlatego, aby móc inspirować inne kobiety. Od początku wiedziała, iż nie zajdzie daleko - nagrodą była dla niej możliwość pokazania, iż można.
"To inspirowanie kobiet, również młodych, to jest największa nagroda i wartość tego programu, która zostanie ze mną. Taką miałam misję, idąc tutaj. Nie wytańczyć Kryształową kulę, ale zostawić trwały ślad" - oceniła.
Zobacz materiał promocyjny partnera:Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Zobacz też:
Ćwierćfinał "Tańca z gwiazdami" bije rekordy. Ustanowiono nowy rekord programu
Filip Bobek odpadł z "Tańca z gwiazdami". Nagle przyznał, czego żałuje
Nie cichną plotki ws. Julii Żugaj i jej partnera. Z ich ust padły wymowne słowa [POMPONIK EXCLUSIVE]