Dani Filth (Cradle Of Filth) o powrocie Black Sabbath: Mam to gdzieś

Dani Filth nie podziela podekscytowania tym, iż Black Sabbath planuje powrócić na pożegnalny koncert w oryginalnym składzie.

5 lipca tego roku w Birmingham wydarzą się rzeczy niezwykłe! Tego dnia dojdzie do zjednoczenia zespołu Black Sabbath w najmocniejszym składzie, czyli z Billem Wardem za zestawem perkusyjnym, a także scenicznego pożegnania Ozzy’ego Osbourne’a.

Sabbathów żegnać będzie prawdziwa czołówka światowego rocka. Swój występ na wydarzeniu potwierdzili między innymi Slayer, Metallica, Pantera, Gojira, Halestorm, Alice in Chains czy Lamb of God.

Wielu jest podekscytowanych tym, iż Black Sabbath wystąpi po raz pierwszy od 2017 roku i to w oryginalnym składzie. Ale nie Dani Filth. Lider Cradle Of Filth zapytany w wywiadzie dla „Teraz Rocka”, czy wybiera się na ten koncert, odparł:

Będę wtedy w trasie, ale szczerze mówiąc mam to gdzieś. Mówią, iż to ostatni koncert, ale grają pożegnalne koncerty od lat 80. Ozzy zagrał trasę „No More Tours” w latach 80. (w rzeczywistości w 1992 roku – red.). Naprawdę myślisz, iż to będzie ostatni koncert? Ja nie.

Jak Black Sabbath dzięki jednej płyty ukształtował heavy metal

Wiemy już oficjalnie, iż album pt. „The Screaming Of The Valkyries”, najnowsze dzieło Cradle of Filth, będzie miał swoją premierę 21 marca tego roku. Płyta pojawi się nakładem Napalm Records.

W sieci pojawił się drugi singiel zwiastujący wydawnictwo (pierwszym jest znany nam od końca 2024 roku utwór „Malignant Perfection”). Najnowszy kawałek zatytułowany „To Live Deliciously” znajdziecie tutaj: