Prace nad nowym "Blade'em" i angaż Alego do tytułowej roli ogłoszono podczas Comic-Conu w San Diego w 2019 roku. Postać mogliśmy usłyszeć w scenie po napisach w "Eternals" z 2021 roku. Jednak premiera długo zapowiadanego filmu była co chwilę przesuwana. Związani z nim aktorzy, między innymi Aaron Pierre i Delroy Lindo, odchodzili z niego. Podobnie było z reżyserami. Natomiast scenariusz miał być bez końca poprawiany i przepisywany.Reklama
"Blade". Mahershala Ali studzi emocje. I ukrywa irytację
"The Hollywood Reporter" zapytał Alego o status projektu. Ten powiedział wprost, iż nie wie. "Podchodzę do tego spokojnie. Staram się wykonywać swoją pracę najlepiej, jak mogę" - mówił dwukrotny zdobywca Oscara. "Chciałbym, żeby 'Blade' się ukazał. Zobaczymy. Nie wiem, jakie plany ma teraz Marvel. Ja czekam tylko na kolejną dobrą rolę, naprawdę".
"The Hollywood Reporter" informował w czerwcu 2024 roku, iż za zamkniętymi drzwiami Ali nie ukrywał swojej frustracji z powodu kolejnych przesunięć. Aktor miał zgodzić się na swój udział, ponieważ uważał, iż "Blade" może być jego "Czarną Panterą".
David Goyer gotowy do powrotu do "Blade'a". Nikt go o to nie prosił
Kilka tygodni temu David Goyer, który napisał wszystkie trzy filmy z serii "Blade" z Wesleyem Snipesem, a także wyreżyserował ostatni z nich, przyznał w rozmowie z "Variety", iż wiele osób sugerowało mu, by powrócił do postaci. Skontaktował się w tej sprawie z Marvelem. Otrzymał krótką odpowiedź: "kochamy cię, ale chyba to rozgryźliśmy i jesteśmy na dobrej drodze".
Goyer zaznaczył, iż jest otwarty na ewentualną współpracę z Marvelem.