„Pingwin” zabrał widzów w głąb kryminalnego światka Gotham City i pokazał brutalną walkę o władzę. Czy w serialu była w ogóle jakaś pozytywna postać? Showrunnerka sądzi, iż tak. Uwaga na spoilery.
W serialu „Pingwin” nie znajdziemy ani jednego bohatera na miarę Batmana czy Gordona, ale w mroku znalazły się i jaśniejsze odcienie szarości – sądzi Lauren LeFranc. Showrunnerka hitu HBO wskazała, iż to Sofia Gigante (Cristin Milioti) zasługuje na miano jednej z bardziej pozytywnych postaci.
Pingwin – czy Sofia Gigante to pozytywna postać?
Dziedziczka kryminalnej rodziny Falcone to dość nieoczywisty wybór, gdy mowa o herosach nowego serialu na motywach komiksów DC, ale przy takich postaciach jak Oz (Colin Farrell) Sofia rzeczywiście wypada… dość pozytywnie. Oto co powiedziała na ten temat LeFranc.
— Postrzegam Sofię jako postać, której najbliżej jest do bohaterki w naszym serialu, mimo iż – oczywiście – ona nią nie jest. Było dla mnie bardzo ważne, byśmy postawili się również po jej stronie – w przeciwnym razie, jak sądzę, każdy kibicowałby na końcu Ozowi. Chciałam, by jego sukces zabolał. To przede wszystkim dlatego stworzyłam 4. odcinek. Pomyślałam, iż to naprawdę ważne, by Sofia dostała pełny odcinek, w którym będziecie mogli doświadczyć, kim ona jest jako postać. Niektórzy widzowie stają po stronie Oza, inni są z Sofią – tłumaczyła twórczyni w rozmowie z Deadline.
Przypomnijmy, iż w finale „Pingwina” zwycięstwo w starciu o półświatek Gotham powędrowało do Oza – Sofia trafiła zaś z powrotem do Arkham. Twórczyni serialu zdradziła już, co może dalej czekać tę bohaterkę – jeżeli zobaczymy ją w „Batmanie 2” albo 2. sezonie „Pingwina”. A co dokładnie oznaczała scena z listem od Catwoman?
Tymczasem LeFranc przyznała, iż pomimo opowiadania na ekranie o okrutnych ludziach, stara się nasycić postacie odpowiednią dozą pozytywnych cech i w ten sposób pozyskać dla nich sympatię widzów.
— Staram się wnieść empatię do wszystkich postaci, które piszę. Czymś bardzo ważnym było dla mnie – zwłaszcza na początku serialu – byście sympatyzowali z Ozem. Pomimo jego strasznych decyzji. Nie chciałam jednak znajdować dla niego wymówek. Chciałam, by widzowie od razu zobaczyli, jakim jest człowiekiem.
To jaką postacią jest Oz – i jak daleko się posunie – widzowie dowiedzieli się jednak dopiero w 8. odcinku serialu, gdy tytułowy złoczyńca zamordował Victora. Grający chłopaka Rhenzy Feliz wyjawił ostatnio kulisy tej szokującej sceny. Z kolei Colin Farrell zdradził, ile dokładnie będzie Pingwina w filmie „Batman 2”.