Kiedy Magda Gessler ze swoimi "Kuchennymi rewolucjami" zawitała do Glewa, niewielkiej wsi położonej nad brzegiem Wisły, niewielu wierzyło, iż "Zagroda pod Zachrypniętym Kogutem" ma szansę przetrwać. Problemy zdrowotne właścicielki i tragiczny pożar doprowadziły gospodarstwo na skraj upadku. Restauratorka podjęła jednak wyzwanie i wprowadziła zmiany, które nie tylko uratowały biznes, ale uczyniły z Glewa miejsce, które przyciąga gości z całej Polski. Jak to wygląda dziś?