Oświadczam na wstępie, iż nie wiele wiedziałem o Św. Faustynie, dzienniczkach i obrazach – Jezu ufam tobie (jak się okazało są dwa). Bardziej mnie interesował wykaz świętych, których nigdy nie było, ogłoszony, bez większego rozgłosu, po II Soborze Watykańskim. Lubię taki pośmiertny humor. Ze świętymi zwykle bywa tak, iż nie wiedzą, iż nimi zostaną (lub...