Czy budować? Filip Springer o piekle sporów o architekturę. "To wali prosto w klasę średnią" [WYWIAD]
Zdjęcie: Filip Springer
— Dom jednorodzinny to inwestycja, która ma wielokrotnie wyższy koszt ekologiczny. Czy my dzisiaj, jako wspólnota, możemy pozwolić sobie na to, by ponosić za kogoś ten koszt? I tak, jest to piekło, które wali prosto w klasę średnią. I w jej szczęśliwą wizję domku na przedmieściu — mówi w rozmowie z Onetem Filip Springer, pisarz i fotograf. — 11 mln Polaków żyje w blokach. 80 proc. z nich chciałoby wyprowadzić się z tych bloków do domku na przedmieściu, mieć trawnik, labradora. Dlatego to byłaby duża dyskusja — i duża furia. Ale szczerze mówiąc, byłaby ona ciekawsza niż furia architektów — przyznaje.