Fani DC zaczynają martwić się, iż oto są w samym środku deja vu. Sytuacja z widowiskiem "The Batman Part II" zaczyna bowiem przypominać tę z czasów, kiedy swojego "Batmana" miał kręcić Ben Affleck. Czy nowy film podzieli losy tamtego projektu? Ostatnio sprawę skomentował Jeff Sneider w podcaście The Hot Mic.
"The Batman Part II", podobnie jak "Batman" Afflecka zmagał się z poważnymi problemami ze scenariuszem. Teksty w obu przypadkach nie były gotowe na czas, co wciąż odsuwało w czasie rozpoczęcie prac nad widowiskami. Affleck zmagał się także z problemami osobistymi, co podobno ma też miejsce w przypadku Reevesa (według plotek chodzi o poważną chorobę bliskiej mu osoby). W efekcie Affleck ostatecznie poddał się i jego "Batman" nie powstał.
Fani boją się, iż to samo może spotkać widowisko "The Batman Part II". Ich lęk wzrósł po tym, jak ogłoszono, iż Robert Pattinson dołączył do obsady "Mesjasza Diuny". Niemal jednocześnie pojawiły się też plotki o tym, iż początek zdjęć został po raz kolejny odsunięty w czasie i iż pierwszy klaps padnie dopiero w 2026 roku.
Jeff Sneider na razie uspokaja fanów. Jego zdaniem nie nastąpiło żadne poważne opóźnienie. Pattinson będzie na planie "Mesjasza Diuny" latem. Zimą może więc spokojnie wdziać kostium Batmana. Sneider nie wyklucza, iż rzeczywiście początek zdjęć zostanie przesunięty z grudnia 2025 roku na styczeń 2026 roku, ale nie uważa tego za poważne opóźnienie.
Jednak Sneider ma też i bardzo niepokojącą uwagę. Otóż nie wyklucza, iż gdyby "The Batman Part II" miało zaliczyć poważne opóźnienie, to Matt Reeves rzeczywiście może się z projektem pożegnać. Wtedy DC Studios stanie przed decyzją: kontynuować prace z innym reżyserem lub porzucić film na rzecz ogłoszonego już własnego filmu o Batmanie pod tytułem "The Brave and the Bold".
Póki co "The Batman Part II" ma trafić do kin w październiku 2027 roku.
Wbrew plotkom "The Batman Part II" nie jest poważnie opóźniony. Co, jeżeli to się zmieni?
"The Batman Part II", podobnie jak "Batman" Afflecka zmagał się z poważnymi problemami ze scenariuszem. Teksty w obu przypadkach nie były gotowe na czas, co wciąż odsuwało w czasie rozpoczęcie prac nad widowiskami. Affleck zmagał się także z problemami osobistymi, co podobno ma też miejsce w przypadku Reevesa (według plotek chodzi o poważną chorobę bliskiej mu osoby). W efekcie Affleck ostatecznie poddał się i jego "Batman" nie powstał.
Fani boją się, iż to samo może spotkać widowisko "The Batman Part II". Ich lęk wzrósł po tym, jak ogłoszono, iż Robert Pattinson dołączył do obsady "Mesjasza Diuny". Niemal jednocześnie pojawiły się też plotki o tym, iż początek zdjęć został po raz kolejny odsunięty w czasie i iż pierwszy klaps padnie dopiero w 2026 roku.
Posłuchaj podcastu o filmie "Batman" Matta Reevesa"
Jeff Sneider na razie uspokaja fanów. Jego zdaniem nie nastąpiło żadne poważne opóźnienie. Pattinson będzie na planie "Mesjasza Diuny" latem. Zimą może więc spokojnie wdziać kostium Batmana. Sneider nie wyklucza, iż rzeczywiście początek zdjęć zostanie przesunięty z grudnia 2025 roku na styczeń 2026 roku, ale nie uważa tego za poważne opóźnienie.
Jednak Sneider ma też i bardzo niepokojącą uwagę. Otóż nie wyklucza, iż gdyby "The Batman Part II" miało zaliczyć poważne opóźnienie, to Matt Reeves rzeczywiście może się z projektem pożegnać. Wtedy DC Studios stanie przed decyzją: kontynuować prace z innym reżyserem lub porzucić film na rzecz ogłoszonego już własnego filmu o Batmanie pod tytułem "The Brave and the Bold".
Póki co "The Batman Part II" ma trafić do kin w październiku 2027 roku.
Zwiastun filmu "Batman"
