Czemu Benedict wciąż jest kawalerem w 3. sezonie "Bridgertonów"? Jakim cudem uniknął małżeństwa?

serialowa.pl 3 miesięcy temu

W bajecznym i kolorowym świecie „Bridgertonów” małżeństwo w młodym wieku to konieczność – szczególnie dla kobiet, ale mężczyźni też nie są od tego wolni. Dlaczego więc Benedict Bridgerton wymyka się temu schematowi?

„Bridgertonowie” powrócili z 3. sezonem i ku niezadowoleniu części fanów jego bohaterem nie jest Benedict (Luke Thompson). Serial na razie ominął jego książkę i historia skupia się na romansie Penelope Featherington (Nicola Coughlan) i Colina Bridgertona (Luke Newton). Tymczasem fani zaczęli się zastanawiać, jakim cudem Benedict tak długo jest kawalerem w „Bridgertonach”.

Bridgertonowie sezon 3 – czemu Benedict się nie ożenił?

W świecie, gdzie małżeństwo jest społeczną koniecznością, Benedict to prawdziwy lekkoduch i nikt zdaje się tym nie przejmować. Chociaż jest drugim w kolejce synem po Anthonym (Jonathan Bailey) i ma już całe 29 lat, to w przeciwieństwie do brata nie spieszy mu się do ożenku. Dni do tej pory spędzał na obcowaniu ze sztuką i własnych próbach malarskich, rozmowach z rodzeństwem i przyjaciółmi, nie stronił także od przygodnych romansów. Dlaczego nie ciąży na nim presja oczekiwań socjety?

„Bridgertonowie” (Fot. Netflix)

Jak zauważa Screen Rant, jest konkretny powód, czyli właśnie to, iż jest drugim najstarszym synem Bridgertonów. Z tego powodu nad Benedictem nie ciąży taka odpowiedzialność jak nad jego rodzeństwem. Anthony jako najstarszy syn przejmie fortunę i tytuł, a ożenek był konieczny, by mógł budzić szacunek jako wicehrabia, ale też założyć własną rodzinę i mieć dzieci, na które kiedyś przejdzie ten majątek. Benedict jako Bridgerton ma przywileje i pozycję społeczną, jednak nie dotyczy go odpowiedzialność za tytuł, majątek ani choćby wizerunek rodziny.

Benedict jest także mężczyzną, co stawia go w dużo lepszej pozycji niż siostry – nie odczuwa presja, by być „wartościowy” na rynku matrymonialnym i nie czekają go żadne konsekwencje z powodu „opóźnienia”. Dodatkowo ogromnym plusem w jego sytuacji jest podejście Violet (Ruth Gemmell), która jako matka chce, by jej dzieci wzięły ślub z miłości – tak jak niegdyś ona i jej nieżyjący już mąż, Edward.

Dzięki temu Benedict tym bardziej nie odczuwa presji, by gwałtownie się ożenić, i praktycznie żyje tak jak my dzisiaj. A fani „Bridgertonów” wciąż zastanawiają się, czy skoro miewał romanse z mężczyznami, nie mógłby też „skończyć” z facetem.

„Bridgertonowie” (Fot. Netflix)

Zgodnie z literackim pierwowzorem, wybranką Benedicta zostaje Sophie Beckett. W tej historii inspirowanej Kopciuszkiem bohaterka jest pod opieką macochy, która traktuje ją jak służącą. Benedict poznaje Sophie na balu kostiumowym, organizowanym przez jego rodzinę, a następnie rani jej uczucia, proponując, by została jego kochanką, a nie żoną. Jakiś czas temu fani byli pewni, iż wywęszyli w social mediach, kto ma zagrać Sophie, jednak na ten moment Netflix nie potwierdził domysłów.

Czy 4. sezon pokaże historię Benedicta? Ostatnio showrunnerka zasugerowała, iż fani muszą uzbroić się w cierpliwość – wszystko powinno stać się jasne po finale 3. sezonu. Niewykluczone jednak, iż serial znów zmieni kolejność adaptowanych książek i postawi w zamian na historię Franceski albo Eloise.

Bridgertonowie – sezon 3A dostępny na Netfliksie

Idź do oryginalnego materiału