Czego możemy się spodziewać po serialu "Silos"? Rebecca Ferguson mówi, za co uwielbia swoją postać

serialowa.pl 1 rok temu

Gwiazda serialu „Silos” Rebecca Ferguson zdradza, czego możemy się spodziewać po Juliette i podkreśla, iż nie jest to „miła i sympatyczna” bohaterka.

„Silos” to dystopijny serial Apple TV+ na podstawie książek Hugh Howeyaa, opowiadający o ostatnich mieszkańcach naszej planety, którzy żyją pod ziemią w tytułowym silosie. Nie wiedzą, kto go zbudował i dlaczego, wiedzą jedynie, iż wyjście na zewnątrz grozi śmiercią. Główną rolę w serialu gra Rebecca Ferguson, która wciela się w Juliette – kobietę z kilku powodów zdeterminowaną, by rozwiązać zagadkę silosu. Akorka zdradziła, czego możemy się spodziewać po jej bohaterce.

Silos – kim jest Juliette? Rebecca Ferguson o postaci

Rebecca Ferguson w rozmowie z TVLine nie ukrywała, iż trudno rozmawia się jej o produkcji, z której tak kilka może zdradzić i dosłownie wszystko owiane jest tajemnicą i wszystko może być spoilerem: „To bardzo interesujące opisywać świat, o którym nie można zbyt wiele mówić, ale który jest tak ekscytujący”. Mimo to aktorka spróbowała jak najlepiej opisać swoją bohaterkę, zaczynając od tego, co zobaczyliśmy w pierwszych odcinkach.

— Coś się wydarzyło i teraz z różnych powodów szukamy Juliette, więc udajemy się na długi spacer do generatora, gdzie to ona okazuje się być głównym mechanikiem (…). I może zostać poproszona o opuszczenie swojego stanowiska [w inżynierii].

„Silos” (Fot. Apple TV+)

Jak zauważa aktorka, odejście ze stanowiska pracy w tym przypadku wiąże się z ryzykiem dla całej kolonii, „w końcu o ile nie ona, to kto będzie dbał o główny generator?”. Nie jest tajemnicą, iż Juliette będzie próbowała rozwiązać sprawę morderstwa, co postawi ją w opozycji do szeryfa Holstona Beckera (David Oyelowo). Ich współpracę utrudnia fakt, iż Juliette, pomimo swojej odwagi i determinacji, jest daleka od ideału. Czuje się niezręcznie w kontaktach międzyludzkich i jest aż za bardzo bezpośrednia.

— To, co naprawdę w niej lubię – a adekwatnie kocham – to to, iż kiedy ją poznajemy, jest introwertyczką, naprawdę twardą osobą, która miała w swoim życiu wiele traumatycznych [doświadczeń]. Nie patrzy na ludzi, nie dotyka ich, a jej mowa ciała pokazuje, iż fizycznie uważa ludzi za bardzo trudnych. To naprawdę smutne. Jest osobą mocno złamaną. Są chwile, w których spotyka się z surowością i nie wie, jak jej sprostać, więc reaguje surowością na surowość, a potem stopniowo zdaje sobie sprawę, iż to donikąd jej nie zaprowadzi. Wokół niej jest jakaś forma autyzmu, którą naprawdę kocham.

A jak Juliette wypada na tle innych bohaterek, granych przez Ferguson? Ferguson jako Ilsa Faust w filmach „Mission: Impossible” jest równie sprytna i zręczna jak Ethan Hunt grany przez Toma Cruise’a, a w filmowej „Diunie” jej Lady Jessica jest członkinią sekty Bene Gesserit, posiadającą nadludzką zdolność manipulowania innymi. Aktorka uważa, iż kluczowa różnica leży w „braku pewności siebie”. Juliette jej nie ma, mimo iż jest kompetentną osobą.

— Jest bardzo dobra w tym, co robi i mówi, co myśli, ale nie wiem, czy jest w tym pewność siebie. Bo jest niepewna wielu rzeczy. Ale jeżeli w czymś jest dobra, to jest naprawdę dobra.

Ferguson zauważa, iż im bardziej sytuacja się zacieśnia, tym bardziej osoby dookoła Juliette stawiają ją pod ścianą i żądają konfrontacji, a jej bohaterka tego nie chce, „ale właśnie dlatego jest tak świetną postacią do zagrania”. A co my myślimy o Juliette i serialu „Silos”? Zapraszamy do przeczytania naszej recenzji serialu „Silos”.

Silos – nowe odcinki w piątki na Apple TV+

Idź do oryginalnego materiału