„Rzeczy nie ma. Są egzemplarze, które można dowolnie często nabywać, bo są dowolnie często wytwarzane, póki nie skończy się produkcja danego modela. Tak wygląda nowoczesna produkcja i nowoczesna konsumpcja. Fabrykując te „rzeczy” tylko seryjnie, zbywając je tylko przy użyciu potężnie rozbudowanej reklamy, wyrzucając je, kiedy się popsują, nie robi się nic niestosownego. Ale nie doświadczamy w nich rzeczy. Nie uobecnia się w nich nic, co nie dałoby się zastąpić, ani trochę życia, nic z dziejów. Czy człowiek myślący może się spodziewać, iż nowe sztuki plastyczne pozwolą nam mimo wszystko rozpoznawać rzeczy – rzeczy, których w rzeczywistości już nie ma, które nie stanowią już naszego zwykłego otoczenia i nic dla nas nie znaczą…”.
Hans-Georg Gadamer, Rozum, słowo, dzieje, Warszawa 1979, s. 139-140.