Dalaotian to internetowa gwiazda posiadająca na chińskim odpowiedniku TikToka (Doyin) pięć milionów obserwujących. Influencerka od jakiegoś czasu zachwycała widzów swoim androidalnym wyglądem i mechanicznymi ruchami. Jej twarz przypominająca bohaterkę mangi i anime "Battle angel: Alita", sztuczne niebieskie oczy i futurystyczne stroje sprawiały, iż wielu zadawało sobie pytanie - czy to jeszcze człowiek, czy już maszyna?Reklama
Androidalny urok za milion
Aby osiągnąć swój cybernetyczny image Dalaotian zainwestowała ponad milion juanów, czyli około 560 tysięcy złotych, w operacje plastyczne całego ciała, w tym twarzy i biustu. Jednak jej metamorfoza nie ograniczyła się do wyglądu - streamerka przyjęła również specyficzny styl poruszania się i zachowywania się jak robot.
W swoich materiałach wideo wyspecjalizowała się w odgrywaniu maszyny z niebywałą wręcz precyzją. Jej mechaniczne gesty i beznamiętna mimika wprowadziła w błąd nie tylko internautów, ale choćby systemy sztucznej inteligencji identyfikujące treści generowane komputerowo. Androidalna kreacja Dalaotian osiągnęła taki poziom realizmu, iż niektórzy użytkownicy wierzą, iż jest ona w 100 procentach prawdziwym robotem.
Szok i niedowierzanie, czyli powrót do rodzinnej wsi
Na co dzień influencerka publikuje relacje z rozmaitych pokazów, na które jest zapraszana, ale podzieliła się także z fanami nagraniami z rodzinnej miejscowości w prowincji Syczuan, do której zdecydowała się powrócić. Reakcje mieszkańców były bezcenne - starsze kobiety nie mogły powstrzymać się przed dotykaniem jej rąk, by sprawdzić, czy naprawdę jest człowiekiem. Inni zasypywali ją pytaniami o to, jaki ma zawód, ile zarabia, a nawet, czy ma sympatię?
Jedna z miejscowych kobiet, zgodnie z lokalną tradycją swatania, posunęła się choćby do przedstawienia jej młodego mężczyzny, sugerując, iż mogliby stworzyć parę. To właśnie wtedy androidalna influencerka nie wytrzymała i wybuchnęła śmiechem, zdradzając swoje prawdziwe oblicze.
Zwykłe (cyber)życie
Poza wzbudzaniem sensacji Dalaotian pokazuje także, jak humanoidalny robot radzi sobie z codziennymi obowiązkami, czym bawi internautów do łez. W jednym z nagrań widać ją podczas mycia naczyń, w kolejnym - w trakcie posiłku, a w jeszcze innym klipie próbującą złapać kurę - oczywiście cały czas przy zachowaniu charakterystycznych, mechanicznych ruchów.
Pomimo tego, iż filmy Dalaotian wyglądają bardzo realistycznie, w rzeczywistości są wyłącznie eksperymentem. Zresztą jak widać po zachowaniu ludzi na załączonych filmach - prawdopodobnie udanym.
Jak w 2077
Chociaż transformacja Dalaotian oparta jest głównie na chirurgii plastycznej i perfekcyjnej charakteryzacji, oglądając jej filmy trudno oprzeć się wrażeniu, jakoby idealnie wpasowywała się w wizję przyszłości przedstawioną m.in. przez polskie studio CD Projekt RED w grze Cyberpunk 2077, w której przez zaawansowane modyfikacje ciała (instalowanie wszczepów/implantów) ludzie stają się coraz bardziej rozwiniętymi maszynami. Czy granica między człowiekiem, a technologią rozmazuje się szybciej niż to mogłoby się wydawać?
Cybernetyczne dodatki, chociaż na razie jeszcze w sferze estetycznej, w przyszłości mogą stać się czymś znacznie bardziej rozwiniętym, powszechnym i zmienić społeczeństwo w sposób, o którym do niedawna można było tylko fantazjować pod wpływem literatury science-fiction.
Na szczęście Dalaotian udowodniła, iż choćby w czasach cyfrowych rewolucji niektóre tradycje pozostają ponadczasowe i niezależnie od tego, jak bardzo zmechanizowana staną się zachowania ludzkie, są rzeczy, które wydają się pozostać niezmienne - presja społeczna na małżeństwo i stabilną pracę.