Cukier krzepi

filmweb.pl 3 miesięcy temu
Zdjęcie: plakat


Kiedy kolorowe okładki książek Alice Oseman stały się światowym bestsellerem, niepodzielnie rządzącym także w polskich Empikach w sekcji "komiksy", przeniesienie queerowego, nastolatkowego love story na ekran pozostawało już tylko kwestią czasu. niedługo potem autorka została showrunnerką, Netflix wypuścił pierwszy sezon w 2022 roku, a sam serial spotkał się z niemal jednoznacznie pozytywnym odbiorem krytyki i młodej widowni.

Corinna Brown, Kizzy Edgell
  • Netflix

Co zachwyca fanów w "Heartstopperze"? To samo, co zachwycało w pierwowzorze i co udało się z powodzeniem zachować w adaptacji. Oseman zaczynała od krótkich komiksowych scenek publikowanych na swoim blogu. Przedstawiała w nich wycinki z życia swoich bohaterów. Taki efemeryczny charakter, chwytający piękno codzienności i szczerość pierwszego nastoletniego uczucia, odnajdziemy także w serialu. Treść i bohaterowie "Heartstoppera" przemawiają zarówno do wrażliwości nastolatków i młodych dorosłych, jak i do nieco starszych osób, zwłaszcza tych nieheteronormatywnych, którym netflixowa produkcja pozwala pofantazjować o tym, iż mogliby dojrzewać w bardziej tolerancyjnych czasach i w równie normalny sposób przeżyć pierwsze zauroczenie. Słodyczy dodaje estetyka: pełna jasnych i pastelowych kolorów paleta barw, lekki jak chmurka pop i marzycielska elektronika w ścieżce dźwiękowej. Całość składa się na bardzo udany – jeden z aktualnie najlepszych – seriali dla młodzieży, przekonujący w swoim portrecie nastolatków i wiarygodny w grze aktorskiej całej młodej, świetnie dobranej obsady.

Akcja serialu rozpoczyna się w momencie, gdy nieśmiały i wrażliwy 15-letni Charlie (Joe Locke), mimowolnie wyoutowany jako gej, spotyka dobrego i opiekuńczego chłopaka z klasy wyżej, Nicka (Kit Connor). Nowy kolega swoim radosnym usposobieniem przypomina nastolatkowi golden retrievera, jego towarzystwo dodaje mu pewności siebie, a także zapewnia bezpieczeństwo, bo Nick broni go przed szkolnymi prześladowcami. Charlie gwałtownie się zakochuje, by niedługo później ku własnemu zaskoczeniu dowiedzieć się, iż jego uczucie jest odwzajemnione. W tajemnicy przed otoczeniem chłopcy zostają parą, stopniowo informując o swojej relacji rodzinę i przyjaciół.

Joe Locke, Kit Connor
  • Netflix

Oprócz rozwoju uczucia dwójki sympatycznych, wciąż niewinnych chłopaków śledzimy perypetie ich znajomych, którzy również odkrywają własną tożsamość i preferencje. Zaraz po głównych bohaterach twórcy poświęcają najwięcej uwagi Tao (William Gao) i Elle (Yasmin Finney), czyli najbliższemu przyjacielowi Charliego i ich transpłciowej przyjaciółce, która jeszcze przed tranzycją chodziła do tej samej klasy, co oni. Tao i Elle uświadamiają sobie, iż mają wobec siebie romantyczne uczucia, a widzowie obserwują uroczo nieporadne zaloty (jego) i walkę z wątpliwościami oraz lękiem przed otworzeniem się (jej).

W kolejnych sezonach serial dojrzewa razem ze swoimi bohaterami. Związki wchodzą w poważniejsze fazy, zakochani poznają się od tych bardziej bolesnych, mniej idealnych stron. Pierwsze przesłanki wprowadzenia trudniejszej tematyki otrzymaliśmy w drugim sezonie, ale to w trzecim problemy psychiczne i emocjonalne bohaterów wysuwają się na pierwszy plan. "Heartstopper" nie zatraca własnej sielankowości i przez cały czas pozostaje dla oglądających miękką poduszeczką pod strudzone głowy, jednak nie maluje już wszystkiego w tak radosnych barwach. Komiksowy efekt skłębionych chmur lub gryzmołów, symbolizujących niepokój lub zagubienie postaci, pojawia się na ekranie częściej niż w poprzednich odsłonach. Akcja wyraźnie zwalnia, pojawia się sporo wzruszenia i smutku.

  • Netflix

W sezonie trzecim koncentrujemy się na kompleksach, nerwicy natręctw i anoreksji Charliego, a wcielający się w tę postać Joe Locke po raz pierwszy dorównuje aktorsko Kitowi Connorowi (nagrodzonemu wcześniej za rolę Nicka m.in. BAFTĄ). Większość odcinków skupia się na jego uświadomieniu sobie własnego problemu i trudnej drodze ku wyzdrowieniu. Nick pozostaje chłopakiem idealnym i oferuje Charliemu bezwarunkowe wsparcie, ale choroba bliskiej osoby mocno odbija się także na nim. Zakochani zaczynają też pierwsze eksperymenty z seksem, a starszy o rok Nick przymierza się do wyboru studiów, co dla pary nieuchronnie będzie się wiązało z rozłąką. Trzecią odsłonę historii przenika słodko-gorzka atmosfera zmiany, końca dzieciństwa i nowych początków. Według zapowiedzi twórców czwarty sezon będzie tym finałowym.

W ocenie dzieł skierowanych do młodej widowni zawsze staje się przed pytaniem o ich aspekt edukacyjny. "Heartstopper" należy do tych produkcji, którym udaje się łączyć walor wychowawczy z angażującą formą. Serial jest niemal podręcznikiem zdrowych relacji: tego jak rozmawiać, rozwiązywać konflikty, okazywać troskę. Przekazuje pozytywne wzorce i popularyzuje wiedzę na temat rozmaitych problemów i zagadnień. Jednocześnie ten dydaktyzm jest podany z takim wdziękiem, naturalnie i bez zadęcia, iż nie razi i dodaje otuchy – staje się urzekającą opowieścią o pięknym, mądrym dorastaniu, obrazem nastolatków ustawionym na przeciwległym biegunie do tego z "Euforii".

  • Netflix

Zgadzam się z głosami krytycznymi, iż w kwestiach edukacyjnych "Heartstopper" nie wszystko robi idealnie. W tak wrażliwym i progresywnym serialu irytuje konsekwentne pomijanie problemu alkoholu i innych używek: niepełnoletni bohaterowie ostro piją i w żadnym miejscu nie zostaje to zaadresowane. Inne wątki są poprowadzone nazbyt naskórkowo czy wręcz myląco: 16-latek, który jeszcze w nikim się nie zakochał i być może po prostu nieco później dojrzewa, samodiagnozuje się jako aseksualny i aromantyczny, a inna osoba wypróbowuje sobie niebinarną tożsamość, bo może zmiana zaimków da jej frajdę. Rzeczywistość serialu, zaludniona niemal wyłącznie przez samoświadomych i obdarzonych wysoką inteligencją emocjalną bohaterów, mocno odbiega od tego, z czym mierzą się rzeczywiste nastolatki szukające u rodziców i otoczenia akceptacji dla swojej orientacji lub problemów emocjonalnych. W Wielkiej Brytanii z "Heartstoppera" najgorszym doświadczeniem transpłciowej Elle jest tendencyjny wywiad w radiu, a w szkole nikt jej nie dokucza. W prawdziwej Wielkiej Brytanii szkolni "koledzy" zamordowali dziewczynkę po tranzycji, Briannę Ghey – żeby wymienić tylko jedną z tragedii.

Rhea Norwood
  • Netflix

Pominięcie nieprzyjemnych aspektów queerowego dorastania to celowy zabieg. Gdyby nie te wszystkie uproszczenia i upiększenia "Heartstopper" nie realizowałby tak skutecznie swojej podstawowej funkcji, czyli tej kompensacyjnej. Nie byłby tak ciepły, kojący, czuły. Osoby nieheteronormatywne w końcu dostały popularny serial o sobie, który nie skupia się na cierpieniu i odrzuceniu przez otoczenie. Z odbiorem podobnych ekranowych fantazji jest wóz albo przewóz; albo "Heartstopper" okaże się plasterkiem doskonale pasującym na konkretną ranę, albo odbijecie się od tej naiwności, słodyczy i delikatności. Na mnie bezpretensjonalny urok serialu działa.
Idź do oryginalnego materiału