Victoria i David Beckhamowie doczekali się czwórki dzieci – trzech synów i córki. Od miesięcy krążą plotki jakoby ich najstarsza latorośl - Brooklyn był skonfliktowany z rodzicami. Teraz natomiast pojawiły się zaskakujące doniesienia na temat najmłodszego syna celebrytów. Okazało się bowiem, iż Cruz Beckham niedawno stracił prawo jazdy.
REKLAMA
Zobacz wideo Victoria Beckham i Nicola Peltz szaleją na plaży
Syn Beckhamów stracił prawo jazdy. Przyczyną były mandaty
Cruz Beckham w 2023 roku uzyskał upragnione prawo jazdy. Od razu po jego odebraniu zaczął poszerzać swoją kolekcję samochodów. Syn piłkarza i projektantki sprawił sobie między innymi bordowego Land Rovera, a także srebrnego Mercedesa z lat 80. Jak informuje Daily Mail, w najbliższym czasie celebryta nie będzie mógł zasiąść za kierownicą swoich aut. Celebryta stracił bowiem niedawno prawo jazdy. Powodem miały być mandaty za przekroczenie prędkości.
Chodziło o kilka mandatów za przekroczenie prędkości, które tak łatwo dostać w dzisiejszych czasach, gdy obowiązuje ograniczenie do 20 mil na godzinę (ok. 32km/h)
- przekazał informator serwisu. O jednym z nich Cruz sam poinformował na Instagramie, przyznając, iż jechał z prędkością 24 mile na godzinę (ok. 38 km/h) w terenie, gdzie obowiązywał zakaz przekraczania 20. Syn Beckhamów wydaje się pogodzony z losem. W mediach społecznościowych podsumował sytuację cytatem z "Fenickiego układu" Wesa Andersona. "Gry odeszły. Ja czuję się bardzo bezpiecznie" - przekazał. Celebryta będzie musiał ubiegać się o tymczasowe prawo jazdy, a następnie zdać egzamin teoretyczny i praktyczny.
Beckhamowie są skonfliktowani z najstarszym synem. Pojawiły się nowe doniesienia
Od jakiegoś czasu media donoszą o konflikcie Brooklyna Beckhama z rodzicami. Przyczyną waśni ma być żona pierworodnego celebrytów - Nicola Peltz. Ostatnio w sieci pojawiły się informacje o wizycie najstarszego syna projektantki i piłkarza w Londynie. Okazało się jednak, iż powodem jego przybycia do stolicy Anglii nie była chęć spotkania z rodzicami, a zobowiązania zawodowe. Ostatnio bowiem Brooklyn promował własną linię sosów, nawiązując jednocześnie współpracę z uznanym szefem kuchni Michelem Roux Jr. Do sieci trafiło nagranie ze wspólnego gotowania. - Przylecę ponownie do Londynu tylko po to, żeby to zrobić - powiedziaŁ do kamery Beckham, dając do zrozumienia, iż nie zamierza zakopywać wojennego topora.
