"Thunderbolts*": na takie popisy czekaliśmy!
Jeśli myślicie, iż Marvel zapomniał już, czym są prawdziwe popisy kaskaderskie, to jesteście w błędzie! Okazuje się, iż najnowsza produkcja to nie tylko green screen, ale też prawdziwe wyczyny, których nie powstydziłby się choćby sam Tom Cruise!
Florence Pugh podejmuje się karkołomnych wyczynów, by film zyskał w oczach widzów. Aktorka została niedawno przyłapana na skoku z Merdeka 118 - wieżowca w Kuala Lumpur, który w tej chwili jest najwyższym budynkiem w Malezji i jednocześnie drugim najwyższym budynkiem na świecie. Mierzy aż 678,9 m i liczy 118 pięter. Reklama
Wyczyn jest imponujący — aktorka osobiście podjęła się tego wyzwanie, nie czekając, by Marvel przygotował to w postprodukcji.
"Kocham wysokości!" - stwierdziła aktorka w specjalnym materiale pokazującym jej przygotowania do tego imponującego wyczynu oraz sam skok.
Warto zwrócić uwagę na wybuch piętra budynku, który również został przeprowadzony na potrzeby filmu. Wygląd ana to, iż Marvel kładzie większy naciska na prawdziwe wyczyny kaskaderskie, kostiumy i efekty specjalne, zamiast generować wszystko komputerowo.
"Thunderbolts*": o czym opowiada film?
"Thunderbolts*" to w pewnym sensie odpowiedź Marvela na "Legion samobójców" DC Studios. Film opowie o oddziale złożonym ze skompromitowanych bohaterów, najemników i złoczyńców, który zostanie wysłany na misję niemożliwą.
Zarys postaci poznaliśmy już we wcześniejszych produkcjach, m.in. "Kapitanie Ameryce", "Czarnej Wdowie", czy "Falcon i Zimowy Żołnierz". Co zaprezentują nam nowi antybohaterowie? Zapowiadane jest nadejście "symbolu mroczniejszego obrotu spraw".