„Pingwin” powoli dobiega końca, a wiele spośród najciekawszych scen serialu zachowano na ostatnie odsłony – a przynajmniej na to wskazuje Cristin Milioti. Ekranowa Sofia wyjawiła ulubiony moment z 6. odcinka.
Rola Cristin Milioti to z pewnością jedno z większych zaskoczeń serialu „Pingwin„. Serial HBO rozpoczął się jako spin-off o kultowym złoczyńcy z „Batmana”, ale najciekawiej przedstawił genezę nowej gothamskiej mafioso. Aktorka właśnie wyjawiła jedną ze swoich ulubionych scen.
Pingwin odcinek 6 – ulubiona scena Cristin Milioti
W 6. odcinku „Pingwina” zobaczyliśmy scenę, w której Sofia składa wizytę Eve (Carmen Ejogo), partnerce Oza (Colin Farell), i próbuje wyciągnąć od niej informację o tym, gdzie udał się tytułowy bohater. O pełnym napięcia momencie, w którym Sofia trzyma Eve na muszce, opowiedziała na łamach Collidera sama Cristin Milioti. Okazuje się, iż jest to jedna z jej ulubionych scen w serialu.
— Oczywiście, [Sofia] też daje się zaskoczyć. Wchodzi tam z przekonaniem o własnej przewadze. Tak wiele dowiaduje się w tej scenie o sobie samej i o tym, jak bardzo obie zostały wykorzystane, zlekceważone i niedocenione. To jedna z moich ulubionych scen – tłumaczyła aktorka w rozmowie z Colliderem.
Milioti wyjaśniła, iż jej zdaniem duża część sceny z Eve rozgrywa się w podtekstach. Sofia dostrzega, jak wiele łączy ją z bohaterką Ejogo.
— Sofia przybywa tam, z góry przyjmując, kim się ta osoba okaże, i wynika to z jej własnego dorastania. Myślę, iż ta scena jest wspaniale złożona i pełna twistów. (…) [Eve] jest – nie chciałabym używać tego słowa, ale trochę tak jest – rywalką [Sofii]. Jest tu wiele walki o kontrolę, jest wiele wrażliwości.
Wraz z kolejnym odcinkiem (w tym miejscu sprawdzicie datę premiery: Pingwin – kiedy kolejne odcinki) starcie Sofii ze złoczyńcą Batmana wejdzie na nowy poziom – zobaczcie zwiastun 7. odcinka „Pingwina„. jeżeli interesują was kulisy serialu, koniecznie sprawdźcie, jaka prawdziwa historii stoi za wątkiem Sofii.
Być może zainteresuje was też, co powiedziała Serialowej aktorka wcielająca się w matkę Oza, Francis Cobb. jeżeli jeszcze tego nie wiecie, sprawdźcie też, czemu John Turturro nie wrócił w „Pingwinie” do roli Carmine’a Falcone’a – miał wyraźny powód.