Pierwszy raz trafiamy do nawiedzonego Riddlewood Manor – i gwałtownie okazuje się, iż to więcej niż zwykła przygodówka. To cozy horror point & click, gdzie za każdym rogiem czai się coś dziwnego: tajemniczy mnisi, lewitujące meble, mroczne zabawki, upiorna lalka, uwięziony miś i… tak, choćby smok. Może nie zionie ogniem, ale i tak jest uroczy.
Podczas testowania wersji demo gry – rozwiązujemy zagadki, błądzimy po mrocznych korytarzach (oraz obowiązkowo – piwnicach!), wchodzimy tam, gdzie nie powinniśmy… i umieramy. Często. Nie znamy jeszcze daty premiery pełnej wersji gry, ale klimat już teraz robi wrażenie: potwory, szkieletory, duchy, szmery, jump scare’y… i inne bajery.
To coś dla fanów lekkiego dreszczyku z domieszką humoru – idealne na wieczór solo, jeżeli nie boisz się śmiertelnych pułapek i zabawek z drugiej ręki.
Horror, przygodówka, zagadki, mroczne zabawki i urokliwa groza – zapraszamy do wspólnego testu!