Corey Feldman – 53-letni aktor, który był bardzo znany w latach 80. głównie z grania w filmach komediowych – podzielił się w jednym z wywiadów rozmyślaniami nad swoją karierą. Okazuje się, iż strata szczególnie jednej roli boli go do tej pory wyjątkowo dotkliwie. Gwiazda "Goonies" ujawnił, iż miał zagrać w "Co gryzie Gilberta Grape'a", ale inny znany aktor pozbawił go tej możliwości.
W podcaście The Magnificent Others with Billy Corgan Feldman podzielił się swoim żalem nad startą roli w "Co gryzie Gilberta Grape'a". Aktor powiedział:
Właściwie byłem obsadzony w roli Leonardo DiCaprio.
Na pytanie Corgana, czy został wyrzucony z filmu, Feldman odpowiedział: Johnny to zrobił.
Został (Johnny Depp – przyp. red.) obsadzony po mnie i najwyraźniej szepnął producentom do ucha, iż mnie nie lubi. Powiedział, iż jestem ćpunem, a on nie pracuje z ćpunami.
Feldman dodał, iż to pierwszy raz, kiedy dzieli się tą historią. Jestem pewien, iż mnie za to powieszą – podsumował.
Feldman kontynuował, tłumacząc się, iż w tamtym czasie nie brał narkotyków:
Właśnie wytrzeźwiałem, wyszedłem z odwyku. Odmieniłem swoje życie i tak naprawdę starałem się pomóc Riverowi (Phoenixowi – przyp. red.), z którym Depp wtedy się zadawał. Jak wszyscy wiemy, swoją ostatnią noc River spędził w lokalu Johnny'ego – powiedział. Więc, jak możesz sobie wyobrazić, to był dla niego cierń w boku.
Przypomnijmy: River Phoenix, który zagrał z Feldmanem w filmie "Stań przy mnie", zmarł w 1993 roku na zawał serca w wyniku przedawkowania narkotyków. Doszło do tego w klubie Viper Room, którego współwłaścicielem był Johnny Depp.
Gdybym nie został pozbawiony tej roli, kto wie, co by się od tego czasu wydarzyło – podsumował.
Do jednej z bardziej znanych ról Coreya Feldmana należy występ w filmie "Stań przy mnie", gdzie u jego boku zagrali też m.in. River Phoenix i Kiefer Sutherland. Zobacz zwiastun.
Corey Feldman miał zagrać w "Co gryzie Gilberta Grape'a". Johnny Depp się nie zgodził
W podcaście The Magnificent Others with Billy Corgan Feldman podzielił się swoim żalem nad startą roli w "Co gryzie Gilberta Grape'a". Aktor powiedział:
Właściwie byłem obsadzony w roli Leonardo DiCaprio.
Na pytanie Corgana, czy został wyrzucony z filmu, Feldman odpowiedział: Johnny to zrobił.
"Co gryzie Gilberta Grape'a"
I ujawnił:
Został (Johnny Depp – przyp. red.) obsadzony po mnie i najwyraźniej szepnął producentom do ucha, iż mnie nie lubi. Powiedział, iż jestem ćpunem, a on nie pracuje z ćpunami.
Feldman dodał, iż to pierwszy raz, kiedy dzieli się tą historią. Jestem pewien, iż mnie za to powieszą – podsumował.
Feldman kontynuował, tłumacząc się, iż w tamtym czasie nie brał narkotyków:
Właśnie wytrzeźwiałem, wyszedłem z odwyku. Odmieniłem swoje życie i tak naprawdę starałem się pomóc Riverowi (Phoenixowi – przyp. red.), z którym Depp wtedy się zadawał. Jak wszyscy wiemy, swoją ostatnią noc River spędził w lokalu Johnny'ego – powiedział. Więc, jak możesz sobie wyobrazić, to był dla niego cierń w boku.
Przypomnijmy: River Phoenix, który zagrał z Feldmanem w filmie "Stań przy mnie", zmarł w 1993 roku na zawał serca w wyniku przedawkowania narkotyków. Doszło do tego w klubie Viper Room, którego współwłaścicielem był Johnny Depp.
River Phoenix w "Stań przy mnie"
Nietrudno zrozumiem rozgoryczenie Feldmana, bo "Co gryzie Gilberta Grape'a" okazał się wielkim przebojem, a rola DiCaprio przyniosła mu pierwszą nominację do Oscara. Feldman powiedział jednak, iż nigdy nie obejrzał filmu, bo to dla niego wciąż "gorzka pigułka". Gdybym nie został pozbawiony tej roli, kto wie, co by się od tego czasu wydarzyło – podsumował.
Corey Feldman w "Stań przy mnie"
Do jednej z bardziej znanych ról Coreya Feldmana należy występ w filmie "Stań przy mnie", gdzie u jego boku zagrali też m.in. River Phoenix i Kiefer Sutherland. Zobacz zwiastun.
