Co za wpadka w "Dzień Dobry TVN"! Wyszła skrzętnie skrywana tajemnica

pomponik.pl 6 godzin temu
Zdjęcie: pomponik.pl


Wpadki są niejako wpisane w konwencję programów śniadaniowych, zresztą jak wszystkich emitowanych na żywo. Jednak ta, do której doszło w poniedziałkowym wydaniu "Dzień Dobry TVN" dotyczy nie tylko tego show. Przypadkiem doszło do ujawnienia największej tajemnicy innego programu stacji.


Poranne pasmo TVN-u ma za sobą radykalne zmiany. Pięciorgu prowadzącym podziękowano za współpracę, program otrzymał nową porę emisji i nowe studio, które u wielu widzów wzbudziło skojarzenia ze strefą relaksu w siedzibie dużej korporacji.


W "Dzień Dobry TVN" doszło do kłopotliwej wpadki


Jedną z osób, które przetrwały zmiany, okazał się Mateusz Hładki, który od lat prowadzi w "Dzień Dobry TVN" rozmowy z zaproszonymi gośćmi. Reklama


Elementem, którego nie wyeliminują żadne zmiany, czy to personalne czy dotyczące scenografii, są wpadki. Jak wiadomo, w programach na żywo są nie do uniknięcia, a nawet, zdaniem niektórych, mogą być urocze. Wprawdzie prowadzący są przygotowani na różne ewentualności, jednak nie potrafią do końca przewidzieć, co powiedzą zaproszeni goście.


Uczestnik "The Traitors" ujawnił zakończenie?


A jeden z uczestników programu "The Traitors", który w miniony poniedziałek gościł w studiu "Dzień Dobry TVN" samym swoim wyglądem sygnalizował przeciek z finałowego odcinka…
W odróżnieniu od programów śniadaniowych, "The Traitors" powstaje z wyprzedzeniem. Dlatego ekipa i uczestnicy, którzy poznają zwycięzcę znacznie wcześniej niż widzowie, są zobowiązani do zachowania tajemnicy aż do emisji finałowego odcinka.
Tymczasem jeden z uczestników już samą swoją opalenizną dawał do zrozumienia, kto wygrał…


Marcin z "The Traitors" wygadał się w DDTVN


Chodzi o Marcina, z którym Mateusz Hładki chciał omówić program od zupełnie innej strony. Zagadnął uczestnika o jego zachowanie na planie:
"Zobacz z tobą było też tak, iż widzowie nie zawsze płakali ze śmiechu, fani programu, mieli do ciebie pretensje o wiele rzeczy. Dotarłeś bardzo daleko…"
Tymczasem Marcin wpadł mu w słowo, zdradzając najpilniej strzeżony sekret show:
"No wygrałem… O rany, przepraszam, przepraszam…"
Trudno powiedzieć, czy można było z tego zgrabniej wybrnąć, na przykład dodając, iż chodzi o wygranie medialnej popularności czy rozpoznawalności, w każdym razie Hładki postanowił obrócić wszystko w dowcip:
"Drodzy widzowie, to był oczywiście żart, a ta opalenizna z Turcji to nie za wygrane pieniądze".
No cóż, to się jeszcze okaże…
Zobacz materiał promocyjny partnera:Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Zobacz też:
Niespodziewany zwrot akcji ws. Prokopa. "Dzień Dobry TVN" oficjalnie ogłosili. I to po tylu latach
Wielka wpadka na antenie "Dzień dobry TVN". Paulina Krupińska nie kryła zdziwienia
Nowy prowadzący w "Dzień Dobry TVN". Znacie go z TikToka
Idź do oryginalnego materiału