We wrześniu 2024 roku Tomasz Jakubiak poinformował, iż walczy z niezwykle rzadkim nowotworem. Znany kucharz podjął specjalistyczne leczenie nie tylko w Polsce, ale i za granicą. Niestety, mimo wszelkich starań Tomasz Jakubiak zmarł 30 kwietnia bieżącego roku w Atenach. W trakcie leczenia kucharzowi towarzyszyła żona i najbliżsi. Jak się okazuje, Anastazja Jakubiak postanowiła upamiętnić zmarłego męża przed kamerami. Stacja TVN zapowiedziała, iż żona kucharza pojawi się w najnowszym odcinku "Masterchefa".
REKLAMA
Zobacz wideo Dorota Szelągowska o braku Tomasza Jakubiaka w "MasterChef Nastolatki". Stacja bardzo się postarała
Żona Tomasza Jakubiaka pojawi się w "Masterchefie". Razem z kucharzami przygotuje ulubione danie zmarłego męża
Anastazja Jakubiak dwa miesiące po śmierci Tomasza Jakubiaka udzieliła poruszającego wywiadu Ewie Drzyzdze. Później wycofała się jednak z mediów. Wszystko wskazuje na to, iż żona Tomasza Jakubiaka postanowiła przerwać milczenie i zamierza upamiętnić męża przed kamerami. Stacja TVN zaczęła właśnie reklamować najnowszą zapowiedź niedzielnego programu kulinarnego "Masterchef", z którym Tomasz Jakubiak związany był przez lata. Anastazja Jakubiak pojawi się u boku jury i razem z nimi i uczestnikami odda hołd zmarłemu mężowi. Mają też wspólnie przygotować ulubione danie zmarłego kucharza. - Wyjątkowy gość. Anastazja, żona Tomasza Jakubiaka pomoże przygotować ulubione danie męża - słyszymy w zapowiedzi. Na jednym z ujęć możemy zobaczyć też kotlet mielony. - To jest na wzór obiadu Tomka, który by przygotował - mówi Anastazja. Zamierzacie obejrzeć? Dajcie znać w naszej sondzie.
Żona Tomasza Jakubiaka wystąpi w Otwórz galerię
Anastazja Jakubiak opublikowała list do zmarłego męża. Poruszające słowa
1 listopada Anastazja Jakubiak zamieściła na Instagramie list do męża, w którym ze wzruszeniem wspomina ukochanego i opowiada mu, jak wraz z pięcioletnim synkiem radzą sobie bez niego. "Do Tomka: sześć miesięcy. Tyle cię z nami nie ma. Wyruszyłeś w swoją podróż i chociaż obiecałeś, iż spotkamy się kiedyś, tam w kosmosie, to nie potrafię nie tęsknić. Każdego dnia. Wierzę, iż patrzysz na mnie i na Bąbla z góry. To daje mi siłę. Aby wstać, uśmiechnąć się i co rano ruszyć w poszukiwaniu euforii życia. Byłbyś zadowolony, udaje się coraz częściej" - pisała. Pod zamieszczonym postem niemalże od razu wylała się lawina wsparcia, a także podnoszących na duchu komentarzy.





