"Dzień dobry TVN" to jeden z trzech najpopularniejszych w naszym kraju programów śniadaniowych. Tego typu formaty prowadzone są na żywo, co sprawia, iż nietrudno w nich o wpadki i nieprzewidziane sytuacje.
Jednak w piątkowym wydaniu DDTVN doszło do scen, których chyba nikt się nie spodziewał. Program prowadzili Ewa Drzyzga i Krzysztof Skórzyński. Doświadczona para prowadzących zajmowała się bezpiecznym tematem pogody, a dokładniej przedwiośnia i zmienności aury w tym czasie. Reklama
Kłótnia na żywo w "Dzień dobry TVN". Takich scen nikt się nie spodziewał
Temat ten był bezpieczny do czasu. Przed studiem przeprowadzono test parasolek. Gościem programu był specjalista od gadżetów, Zbigniew Urbański, prezenterzy dopytywali, jak skutecznie chronić się przed opadami. W pewnym momencie doszło między nimi do spięcia.
Na początku Skórzyński zaczął zastanawiać się, która z parasolek sprawdzi się najlepiej. Wtedy Drzyzga wskazała od razu na tę z logiem stacji TVN.
"Oczywiście, iż ten, człowieku" - powiedziała chłodno.
Prezenter poczuł się urażony i zripostował:
"No to ja już nic nie mówię. To mów".
Ewa Drzyzga chyba zorientowała się, iż coś jest nie tak i po chwili dodała.
"Ale o co ci chodzi? Zazdrosny jesteś?"
Całą scenę przerwał ekspert, który wrócił do tematu przewodniego audycji.
"Najlepszym parasolem... Ciekawym rozwiązaniem jest parasol zamykany odwrotnie. Parasol wygląda normalnie. Warto zwrócić uwagę na dziurki — tu jest podwójna warstwa materiału. Wentylacja powoduje, iż parasol jest bardziej odporny na wiatr" - podsumował.
Zobacz materiał promocyjny partnera:Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Zobacz też:
Kolejne zmiany w "Dzień dobry TVN". Do obsady śniadaniówki dołącza znany muzyk
Ewa Drzyzga nie wyobraża sobie życia w Warszawie. Trudno uwierzyć, gdzie mieszka z mężem i synami