Zakończenie 4. sezonu „The Boys” zaserwowało widzom serialowy odpowiednik finału „Avengers: Infinity War”. Co dalej czeka Chłopaków i co wydarzy się w 5. sezonie serialu? Uwaga na spoilery.
Bohaterowie „The Boys” nigdy nie znaleźli się w gorszym położeniu od zakończenia 4. sezonu serialu (widzowie w sumie też, biorąc pod uwagę, kiedy będzie premiera 5. sezonu „The Boys”). Co czeka nas w kolejnych odcinkach? O tym opowiedział właśnie twórca serialu, Eric Kripke.
The Boys sezon 5 – co się wydarzy w finałowej serii?
W 8. odcinku 4. sezonu „The Boys” triumfują złoczyńcy – dotychczasowi (Homelander) i zupełnie nowi (Butcher). W finale zobaczyliśmy, iż bohater, którego gra Karl Urban, w pełni poddał się pasożytowi, który rozwijał się w jego organizmie od czasu przyjęcia krytycznej dawki V. W efekcie Butcher z zimną krwią zamordował Victorię Neuman (Claudia Doumit) – co z kolei przysłużyło się Homelanderowi (Antony Starr).
W samej końcówce 4. sezonu „The Boys” widzimy, iż winę za śmierć Neuman zrzucono na prezydenta elekta Singera i Starlighterów. W efekcie w Stanach Zjednoczonych wprowadzono stan wojenny, a Homelander stanął na czele państwa i armii supków. Z kolei tytułowa ekipa została pojmana i rozdzielona – tylko Annie (Erin Moriarty) zdołała uciec i to pewnie na tę bohaterkę spadnie zadanie wyzwolenia Chłopaków w 5. sezonie.
W rozmowie z LADbible Kripke wyjawił teraz, iż plan na serial od samego początku zakładał, iż to właśnie finał 4. sezonu „The Boys” pozostawi Chłopaków w najgorszym możliwym położeniu. Co ich czeka w 5. sezonie? Na odpowiedź trzeba będzie oczywiście (i niestety – bardzo długo) poczekać, ale Kripke ma dla fanów pewne sugestie.
— Myślę, iż finał 4. sezonu dobitnie pokazuje wam, iż od początku planowaliśmy pięć sezonów, bo nie ma najmniejszych szans, by ten serial mógł trwać dłużej po wydarzeniach z tej końcówki. Naszym zdaniem jest to odpowiednik apokalipsy, jeżeli chodzi o nasz serial. Homelander dostaje wszystko to, czego chciał od początku – może kompletnie przebudować Stany Zjednoczone według własnego wyobrażenia i kaprysów. Chłopaki są w swoim najgorszym położeniu – większość z nich została złapana, a my obawiamy się o ich przyszłość.
Kripke porównał finał 4. sezonu „The Boys” do kluczowego i dobrze znanego momentu w strukturach filmów pełnometrażowych, w którym wszyscy pozytywni bohaterowie znajdują się na kolanach.
— Zawsze patrzyłem na to tak, jakby miało być pięć sezonów. Znajdujemy się na etapie w stylu końcówki drugiego aktu w filmie. Każdy jest w najgorszym położeniu i wszyscy stawiają czoła swoim osobistym demonom. Teraz, w 5. sezonie, muszą naprawdę połączyć siły i uratować świat.
Przypomnijmy, iż dwa dni przed premierą właśnie zakończonej serii Eric Kripke, czyli twórca hitowego serialu, poinformował, iż 5. sezon „The Boys” będzie ostatnim w historii. Prace nad finałowa serią „The Boys” już się rozpoczęły, a Kripke zapewniał, iż bynajmniej nie zabraknie w nim „porąbanych rzeczy”. Dodajmy jednak, iż zanim nowe odcinki superbohaterskiego hitu trafią do nas w 2026 roku, premierę będzie miał 2. sezon „Pokolenia V” – spin-offu „The Boys”.