Skończyliście 3. sezon „Ginny & Georgii” i nie wiecie, co ze sobą zrobić? W oczekiwaniu na kolejną porcję odcinków hitu Netfliksa zachęcamy was do zapoznania się z podobnymi serialami, które mogły wam wcześniej umknąć.
Co oglądać po 3. sezonie serialu „Ginny & Georgia„? Przedstawiamy wam pięć podobnych seriali, które powinny was zainteresować w oczekiwaniu na kolejne odcinki hitu Netfliksa. Na naszej liście są zarówno nowe propozycje, jak i klasyki telewizji, które mogły nie trafić wcześniej na wasze radary.
Ginny & Georgia – podobne seriale. Co warto obejrzeć?
Gilmore Girls – serial dostępny na Netfliksie i Disney+
„Gilmore Girls” (Fot. WB)W naszej recenzji 1. sezonu „Ginny & Georgii” określiliśmy intrygujący serial Netfliksa jako „Gilmore Girls na sterydach„. Po trzech pełnych sezonach trudno o lepsze porównanie hitu do klasyka telewizji, który stanowił być może największą inspirację dla twórców. W kultowym komediodramacie z Lauren Graham i Alexis Bledel – który w naszym kraju dał się poznać pt. „Kochane kłopoty” – również mamy do czynienia z matką i córką, które czasami dosłownie są same przeciw całemu światu.
Brak wspomnianych „sterydów” należy rozumieć tak, iż w „Gilmore Girls” nie uświadczymy takiej dawki przemocy, kontrowersyjnych tematów i… mordowania facetów. Są za to marzenia, miłości i dramaty zamknięte w siedmiu sezonach (i miniserialu „Rok z życia”), w których twórcy pochylają się nad takimi tematami, jak niezależność, siła woli czy klasy społeczne. Chyba żaden inny serial w historii telewizji nie zgłębił tak świetnie skomplikowanej relacji na linii matka – córka.
Słodkie kłamstewka – serial dostępny w serwisie Max
„Słodkie kłamstewka” (Fot. Freeform)W „Słodkich kłamstewkach” też znajdziemy sporo złożonych relacji między matkami i córkami, niemniej kultowa teen drama ma zdecydowanie więcej do zaoferowania pod względem pokręconego życia nastolatek i ich zabójczych tajemnic. Wątki kryminalne przewijają się tutaj z refleksją o dojrzewaniu. Serial na podstawie serii książek opowiada historię czwórki dziewczyn – Arii (Lucy Hale), Spencer (Troian Bellisario), Hanny (Ashley Benson) oraz Emily (Shay Mitchell) – których spokój skończył się po zaginięciu „królowej” ich paczki, Alison (Sasha Pieterse).
Rok później cała czwórka zaczyna dostawać wiadomości od kogoś, kto podpisuje się „A”. Osoba grozi, iż zdradzi wszystkie ich sekrety, a choćby te, o których wiedzieć mogła tylko Alison. Serial kładzie największy nacisk na siłę i trwałość przyjaźni kobiet. Silna więź głównych bohaterek jest bowiem tym, co trzyma je w ryzach.
Jeszcze nigdy… – serial dostępny na Netfliksie
„Jeszcze nigdy…” (Fot. Netflix)Komedii o dorastaniu nastolatek w ostatnich latach w telewizji nie brakowało, niemniej fani „Ginny i Georgii” powinni zwrócić szczególną uwagę na „Jeszcze nigdy…„. Mamy tu podobną mieszankę humoru, emocji i skomplikowanych relacji wyrażanych głównie dzięki Devi Vishwakumar (Maitreyi Ramakrishnan) – bystrej nastolatce pochodzenia hinduskiego, którą z Ginny łączy nie tylko to, iż jest wychowywana przez samotną matkę (po śmierci taty), ale również rozterki tożsamościowo-mniejszościowe.
Główna bohaterka „Jeszcze nigdy…”, podobnie jak Ginny, mierzy się z presją otoczenia, różnicami kulturowymi i próbą zdefiniowania samej siebie – a wszystko to w dynamicznej, na przemian zabawnej i wzruszającej formie. Seriale nie boi się poruszać trudnych tematów, takich jak żałoba, trauma czy tożsamość, ale robi to w lekki i przystępny sposób, do którego przyzwyczaiła nas twórczyni, Mindy Kaling („Świat według Mindy”, „Życie seksualne studentek”).
Małe ogniska – serial dostępny na Disney+
„Małe ogniska” (Fot. Hulu)Dzika siła macierzyństwa i konflikt między dwiema wyrazistymi rodzinami? W oczekiwaniu na kolejne odsłony „Ginny & Georgii” warto będzie również zwrócić uwagę na miniserial „Małe ogniska” z Reese Witherspoon i Kerry Washington w rolach głównych. Rzecz dzieje się w latach 90. na pewnym ekskluzywnym przedmieściu. Elena (Witherspoon) mieszka tu z rodziną od pokoleń. Kiedy decyduje się wynająć pokój nieznajomej artystce Mii (Washington) i jej córce Pearl (Lexi Underwood) – które przypominają Ginny i Georgię – ich świat powoli wywraca się do góry nogami.
Podobnie jak hit Netfliksa, „Małe ogniska” pokazują, iż pod perfekcyjną powierzchnią kryją się emocjonalne burze, nierówności społeczne i trudne wybory, które wpływają na kolejne pokolenia. Serial wciąga zarówno dramatyczną fabułą, jak i silnymi kobiecymi postaciami, które są nieprzewidywalne i moralnie złożone. Ponownie mamy też tematy tożsamości, uprzedzeń rasowych i społecznych ograniczeń, ukazujących, jak różne style wychowania mogą kształtować losy dzieci.
Good Girls – serial dostępny na Netfliksie
„Good Girls” (Fot. Netflix)Ostatnia pozycja na naszej liście jest być może najbardziej nietypowa i najmniej fabularnie spójna z „Ginny & Georgią”, niemniej osobliwy klimat, który ją charakteryzuje, powinien przypaść do gustu fanom hitu Netfliksa. Mowa tu o „Good Girls” – serialu, który z łatwością mogliście przegapić w gąszczu streamingowego dobrobytu. Głównymi bohaterkami są trzy matki z problemami finansowymi, z którymi Georgia dogadałaby się bez problemu. Dlaczego? Dlatego, iż te na dzień dobry postanawiają obrabować supermarket, a potem pogrążają się w spirali kłamstw i przestępstw.
„Good Girls” łączą w sobie elementy dramatu, kryminału i czarnego humoru, ukazując zwykłe kobiety w bardzo niezwykłych sytuacjach. Tak jak Georgia, bohaterki „Good Girls” – grane przez Christinę Hendricks, Rettę i Mae Whitman – są gotowe złamać zasady, by chronić swe rodziny i odzyskać kontrolę nad własnym życiem. choćby jeżeli oznacza to wejście na ścieżkę przestępstwa.
