Jak adekwatnie zakończył się wątek Ye Wenjie w serialu „Problem trzech ciał” i co może czekać tę postać w 2. sezonie? Jedna z aktorek, które się w nią wcieliły, zdradziła nam swoje zaskakujące życzenie. Uwaga, spoilery z finału.
Ye Wenjie to kluczowa postać w książkach i serialu „Problem trzech ciał” – pochodząca z Chin naukowczyni, która w czasach rewolucji kulturalnej nawiązuje kontakt z obcą planetą i od której zaczyna się cała historia. W starszą wersję wciela się Rosalind Chao, z kolei młodszą gra Zine Tseng, którą zapytaliśmy o odczucia odnośnie finału.
Problem trzech ciał – czy Ye Wenjie nie żyje naprawdę?
Serial Netfliksa, za który odpowiadają David Benioff i D.B. Weiss („Gra o tron”) do spółki z Alexandrem Woo („Terror”), obfituje w śmierci, ale jednej z nich nie możemy być do końca pewni – w końcu nie pokazano nam ciała. Mowa właśnie o Ye Wenjie, której starsza wersja powraca w końcówce sezonu do Chin, do miejsca, gdzie wszystko się zaczęło. Serial sugeruje, iż bohaterka przyjeżdża z powrotem do opuszczonej bazy militarnej, w której nawiązała kontakt z San-Ti po to, aby zakończyć swoje życie.
Spotyka tam Tatianę (Marlo Kelly) i z miejsca rozumie, iż została ona tam wysłana, aby ją zabić. Tatiana powstrzymuje ją przed skokiem z klifu i oferuje jej „piękniejszą” śmierć. Po raz ostatni widzimy je obie, kiedy patrzą razem na zachód słońca, a potem pan Wade (Liam Cunningham) mówi, iż Wenjie nie żyje. Ale czy rzeczywiście tak jest? Zapytaliśmy odtwórczynię roli młodszej Ye Wenije o finał i życzenia odnośnie 2. sezonu „Problemu trzech ciał” – jeżeli ten powstanie. Odpowiedź Zine Tseng może zaskakiwać.
— Nie mogę się doczekać oglądania 2. sezonu. Naprawdę mam nadzieję, iż będzie 2. sezon, choćby jeżeli – teraz mogę to powiedzieć – chciałabym, żeby ona naprawdę nie żyła. To już się ukazało [rozmawialiśmy 21 marca, w dniu premiery serialu], więc mogę to powiedzieć. Ale wciąż chcę obejrzeć 2. sezon, jestem fanką. Ale chcę naprawdę być martwa.
„Problem trzech ciał” (Fot. Netflix)Aktorka przyznała, iż kiedy kręcili „Problem trzech ciał” – zdjęcia odbywały się głównie w Wielkiej Brytanii, ale też w Hiszpanii i USA; więcej o miejscówkach tutaj – ona sama nie miała pewności, jak to wszystko będzie się łączyć na ekranie. A po obejrzeniu całego sezonu od razu napisała do showrunnerów, iż nie może się doczekać 2. sezonu.
— Obejrzałam cały sezon i od razu napisałam do Dana, Davida i Alexa, mówiąc: nie mogę się doczekać 2. sezonu. (…) Ponieważ to było w czasie COVID-19 [zdjęcia do serialu], protokoły na planie były bardzo restrykcyjne. Nie mogliśmy odwiedzać się na różnych planach, tak jak sobie tego życzyliśmy. A potem, po obejrzeniu całego sezonu, zdałam sobie sprawę, jak jasną wizję historii oni mieli i jak cierpliwie się nią z nami dzielili. Jestem bardzo wdzięczna – powiedziała nam Zine Tseng.
„Problem trzech ciał” (Fot. Netflix)W wywiadzie brała udział również Jess Hong, wcielająca się w Jin Cheng, jedną z piątki współczesnych naukowców z Oksfordu. Ona także nie szczędziła pochwał twórcom oraz zachwycała się chińskim wątkiem i tym, jak się łączy z całością.
— Ja teraz jestem fanką książek, ale jestem też fanką Dana, Alexa i Davida. Jestem fanką serialu i czuję się zaszczycona, mogąc pracować z tak wieloma utalentowanymi osobami. Wszystkie działy wykonały niesamowitą robotę. Kiedy czytałam scenariusze – one są bardzo wciągające, ale z pewnością niełatwo jest dostrzec, jak wszystkie wątki łączą się w całość. Ale oni to zrobili, udało im się to zrobić w taki sposób, iż historia Zine z przeszłości w jakiś sposób staje się metaforą współczesności i wszystko pięknie się ze sobą łączy.
Serial na razie nie ma zamówienia na 2. sezon, ale wiadomo już, na ile sezonów „Problem trzech ciał” rozplanowali twórcy. A skoro przy śmierciach w serialu jesteśmy – i towarzyszącej im niepewności, czy dana postać naprawdę nie żyje – zapytaliśmy także Alexa Sharpa, czy Will może wrócić w 2. sezonie „Problemu trzech ciał”.
