Olga Boznańska wiernie oddawała nie tylko wygląd swoich modeli – malowała ich dusze. Na jej portretach światło jest niemal żywym bytem, wnikającym w tło i formę oraz tworzącym niepowtarzalny klimat pełen subtelności. "Dziewczynka z chryzantemami" jest tego doskonałym przykładem.