W kuluarach Sejmu wrze – według ustaleń Onetu partia Polska 2050 pod wodzą Szymona Hołowni znalazła się w poważnym kryzysie, a coraz częściej pojawiają się głosy, iż marszałek może niedługo nie tylko stracić polityczne zaplecze, ale choćby całkowicie wycofać się z życia publicznego.
Narasta niepewność w Polsce 2050
Dominika Długosz z Onetu zwraca uwagę, iż w szeregach Polski 2050 narasta atmosfera niepewności co do dalszych kroków Szymona Hołowni. W partii coraz częściej mówi się o tym, iż jej lider może rozważać odejście z aktywnej polityki – szczególnie w sytuacji, gdyby utracił stanowisko marszałka Sejmu lub sam zdecydował się z niego zrezygnować.
„Polsce 2050 dość powszechne jest przekonanie, iż oni nie wiedzą, czego ich lider chce od życia. Nie wiedzą, czy on chce jeszcze w ogóle być w polityce. Nie odpowiada na pytania, bo sam chyba nie wie. Jednocześnie do przejęcia tej partii szykuje się pani Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, z czego nie są zadowoleni członkowie” – wskazała dziennikarka „Onetu”.
Na tym doniesienia się nie kończą. Pojawiają się spekulacje, iż w sprawę zaangażował się Donald Tusk, który ma ponoć szukać osoby, która przejęłaby Polskę 2050 od Hołowni. Dziennikarz Andrzej Stankiewicz wskazuje z kolei, iż spotkania Hołowni z politykami PiS-u mają być formą szantażu na premierze Tusku i próbie pozostania Hołowni na funkcji Marszałka Sejmu.
Tych głosów jest coraz więcej
Dziennikarze Onetu, Dominika Długosz i Andrzej Stankiewicz, opisują narastające napięcia wewnątrz Polski 2050. Według ich ustaleń w partii panuje poczucie chaosu i brak klarownej strategii działania, szczególnie w obliczu możliwych zmian w pozycji Szymona Hołowni.
Członkowie ugrupowania mają nie wiedzieć, jak przygotować się na różne warianty – od utrzymania przez Hołownię funkcji marszałka i dalszej obecności w polityce, po jego ewentualne odejście czy też rozpoczęcie rozmów z innymi formacjami.
„Polska 2050 nie ma pewności, czy Hołownia się dogadał z PiS. Czy mają jakieś karty, żeby ograć Tuska. To wszystko sprawia, iż są totalnie zagubieni” – powiedziała Dominika Długosz.
