„Co babie do pędzla?!” – w tym okrzyku Kazimierza Sichulskiego zawiera się szereg przekonań o twórczości kobiet, które były powszechne na przełomie XIX i XX wieku, a choćby w dwudziestoleciu międzywojennym. Krytycy sztuki za największy komplement uważali nazwanie obrazu „męskim”, a niektórzy publicyści z naukowym wręcz zacięciem dowodzili, iż kobiece mózgi pozbawione są jakichkolwiek zdolności […]