George Clooney wylądował w Łodzi w piątek 24 października około godziny 19:30. Igrzyska Wolności to największe w Polsce forum idei, otwarte dla szerokiej publiczności, które odbywa się od 2014 roku. Podczas wydarzenia gromadzą się osobistości świata polityki, nauki, kultury i show-biznesu oraz aktywni obywatele
George Clooney wyznał to w Łodzi
W sobotę prezydentka Łodzi Hanna Zdanowska opublikowała w serwisie X krótki filmik, na którym laureat dwóch Oscarów za "Syrianę" i "Operację Argo" mówi: "Kocham Łódź".
Zdanowska podkreśliła, iż spotkanie z Clooneyem to dla miasta powód do dumy. Łódź, od lat buduje swój wizerunek jako stolica polskiego filmu. Spotkanie przyciągnęło prawdziwe tłumy, a publiczność oszalała na punkcie aktora.
– Uwielbiam filmy z hollywoodzkim akcentem George’a Clooneya. Ma w sobie tę klasę, elegancję i błysk w oku, którego nie da się podrobić. Kiedy wyszedł na scenę, serce mi dosłownie zabiło szybciej – mówiła pani Magda z Łodzi w rozmowie z "Expressem Ilustrowanym".
Pan Przemysław nie krył entuzjazmu: "Cieszę się, iż mogłem tu być. Nigdy bym nie pomyślał, iż do mojego rodzinnego miasta przyjedzie taka sławna osoba prosto z Hollywood. Doceniam to, iż spotkanie nie było tylko o polityce. Clooney mówił też o filmach, żartował, a publiczność śmiała się co chwilę. To niesamowite, iż mimo światowej popularności, pozostał tak normalnym, ciepłym człowiekiem"
W 2025 roku Igrzyska Wolności realizowane są pod hasłem "Czas niepewności", nawiązującym do licznych wyzwań i kryzysów współczesnego świata. Wśrós gości są także: Georgi Gospodinow, Szczepan Twardoch, Ottessa Moshfegh, Jerzy Owsiak, Megan Nolan, Natalia Hatalska, Marek Kondrat, Aleksander Kwaśniewski, Radosław Sikorski czy Joanna Senyszyn.
To pierwsza wizyta gwiazdora kina w Polsce
Podczas swojego przemówienia gwiazdor Hollywood mówił o demokracji i sytuacji w Stanach Zjednoczonych:
– To jest proste. Demokracja i wy chyba to rozumiecie, tak głęboko jest to w waszym DNA - jest jak wojna. Musimy ją toczyć. Demokracja nie zdarza się przypadkiem. Musisz przemawiać, występować, musisz protestować. Mój kraj powstał na gruncie brytyjskich protestów w Bostonie. Wielka wojna w Wietnamie skończyła się przez protesty. Demokracja to jest coś żywego. Coś, co oddycha, coś, co ciągle napotyka wyzwania. Musimy cały czas stawiać wyzwania przed tymi, którzy są u władzy.
Jak dodał aktor, jego kraj również przechodzi "pewną schizmę". Podkreślił jednak, iż sytuacja się zmieni, ponieważ od tego są wybory. – Historia nie podąża prostą linią. Są wzloty i upadki. Chcemy zmiany, ale choćby o ile staramy się najlepiej jak możemy i tak czasami nie wszystko idzie tak, jak byśmy chcieli – mówił.
George Clooney wspomniał również o krytyce, z jaką się spotkał w USA, kiedy rząd nazywał go zdrajcą i oskarżał o brak patriotyzmu z powodu jego publicznych wypowiedzi na temat wojny, którą uważał za opartą na kłamstwach.
W trakcie rozmowy padło pytanie, czy aktor chciałby zostać politykiem. Odpowiedź Clooneya może zaskoczyć: – Nie, ale moja żona powinna być prezydentem.
Przyznał również, iż gdy był młodszy, na pierwszym miejscu stawiał karierę filmową. Ojcem został w 2017 roku, mając 56 lat. George Clooney wyznał, iż dziś skupia się na tym, aby dzieci mogły być z niego dumne. Z tego powodu angażuje się w walkę o prawa człowieka.











