Chris Evans tłumaczy, dlaczego nie pojawił się w tym roku w Cannes. „Są pewne rzeczy, których nie możesz przegapić”

Chris Evans zdecydowanie nie narzeka na brak nowych aktorskich propozycji. Gwiazdor MCU już niedługo wystąpi w głównej roli w wyczekiwanej komedii romantycznej Chloe Zhao Materialiści, a na tegorocznym Festiwalu Filmowym w Cannes oficjalną premierę miał najnowszy tytuł Ethana Coena Honey, Don’t!, w którym Evans zagrał u boku Margaret Qualley i Aubrey Plazy. 43-latkowi nie udało się jednak przylecieć na Lazurowe Wybrzeże, by wraz z resztą ekipy promować produkcję. Na instagramowej relacji, Evans przeprosił fanów i wyjawił powód swojej nieobecności na czerwonym dywanie. Ważniejsze od wyjazdu do Cannes okazały się… siedemdziesiąte urodziny jego mamy!

Aktor, który w najnowszym filmie Coena wciela się w lokalnego pastora, miał ważne przesłanki do tego, by pominąć 78. edycję Festiwalu Filmowego w Cannes. W związku z tym, iż jego mama, Lisa Capuano świętowała wówczas 70. urodziny, Chris Evans zamiast canneńskiego czerwonego dywanu wybrał kameralną rodzinną uroczystość.

Chciałbym być w Cannes wraz z niesamowitą obsadą i ekipą filmu „Honey, Don’t!”, ale moja mama świętowała 70. urodziny. Są pewne rzeczy, których nie możesz przegapić! Gratulacje wszystkim!

Film, którego premierowy pokaz odbył się 23 maja, spotkał się z pozytywnym odbiorem krytyków. Po zakończeniu projekcji, Margaret Qualley, Aubrey Plaza i Ethan Coen otrzymali aż 6-minutowe oklaski od publiczności zgromadzonej w Grand Théâtre Lumière.

Honey, Don’t! wejdzie do amerykańskich kin 22 sierpnia pod szyldem Focus Features. To kolejny letni projekt, jaki szykuje w tym roku dla fanów Chris Evans. Nieco wcześniej, bo 13 czerwca, w kinach zadebiutują wyczekiwani Materialiści, w których u boku aktora znaleźli się Pedro Pascal (The Last of Us) i Dakota Johnson (Suspiria).