Cher jest szczęśliwie zakochana i choćby zaczęła myśleć już o ślubie. 79-letnia ikona muzyki pop w najnowszym wywiadzie otworzyła się na temat relacji z 39-letnim Alexandrem "AE" Edwardsem. W rozmowie z CBS Mornings podkreśliła, co myśli o kontrowersjach wokół różnicy wieku.
REKLAMA
Zobacz wideo Doda zmagała się z czerniakiem. Tak teraz dba o skórę
Cher nie przejmuje się różnicą wieku w związku. "Mam to gdzieś!"
Cher w rozmowie z Gayle King z CBS Mornings stwierdziła, iż nie obchodzą jej krytyczne komentarze w kwestii jej relacji z Edwardsem. Podkreśliła, iż nikt nie może zrozumieć jej związku, ponieważ nie żyje jej życiem. Ten ma opierać się na dobrej zabawie i wzajemnym zrozumieniu. Partner Cher ma jej też podkreślać, iż pomimo upływu lat jej duch wciąż pozostaje młody. - Wiek nigdy nie był przeszkodą, mam to gdzieś! - powiedziała Cher. Piosenkarka dodała, iż w jej opinii jej ukochany jest wyjątkowo utalentowaną osobą. - Po prostu go kocham. Myślę, iż jest piękny, naprawdę utalentowany. Jest jedną z najbardziej utalentowanych osób, jakie kiedykolwiek spotkałam - wyznała gwiazda.
Cher jest gotowa na ślub. Ma dawać subtelne sygnały swojemu ukochanemu
Cher poznała Alexandra "AE" Edwardsa podczas Paris Fashion Week w 2022 roku. Ich związek miał jednak także trudne momenty. W 2023 zakochani postanowili się rozstać, ale po krótkim czasie znów do siebie wrócili. Warto dodać, iż Alexander "AE" Edwards ma 6-letniego syna z relacji z Amber Rose. Informator stacji CBS Mornings miał wyjawić, iż Cher zaczęła dawać swojemu partnerowi wskazówki, iż marzą jej się oświadczyny. Sam Edwards ma być otwarty na pomysł małżeństwa i ponoć już określa Cher i swojego syna jako "rodzinę". Piosenkarka ma być świadoma sceptycznych opinii na temat jej związku, ale nie pozwala, żeby to wpływało na nią i zakłócało jej szczęście. - Rozkoszuje się uwagą i mówi, iż ona i Alexander mają coś wyjątkowego, co sprawiło, iż poczuła się bardziej żywa i atrakcyjna niż kiedykolwiek - wyjawił informator.










