O, Kasia, cześć! Odwiedzasz mamę? krzyknęła sąsiadka z balkonu. Dzień dobry, pani Grażyno. Tak, idę do mamy. Możesz z nią porozmawiać westchnęła kobieta. Zupełnie się zmieniła po rozwodzie, biedaczka. Co pani ma na myśli? spięła się Kasia. Mam problemy ze snem, budzę się wcześnie. Widziałam ją pewnego ranka, koło piątej, wysiadającą z taksówki. I wyglądała… […]