Nie żyje James Ransone
W niedzielę, 21 grudnia, TMZ przekazało, iż amerykański aktor filmowy i telewizyjny, James Ransone, targnął się na swoje życie. Zgon nastąpił 20 grudnia 2025 roku przez powieszenie, a mężczyzna został znaleziony martwy. Policjanci z Los Angeles przeprowadzili śledztwo i mieli wykluczyć udział osób trzecich.
James Ransone był mężem i ojcem dwójki dzieci. Rozpoznawalność zdobył dzięki roli Ziggy;ego Sobotki w "Prawie ulicy". W ostatnich latach aktor wziął udział w aż trzech głośnych franczyzach horrorów. W serii "To" opowiadającym o klaunie imieniem Pennywise wcielił się w Eddiego Kaspbraka. W obu częściach "Sinistera" był zastępcą szeryfa, a w głośnym ostatnio "Czarnym telefonie" sportretował Maxa.Reklama
Channing Tatum żegna przyjaciela
Wstrząśnięci koledzy z Hollywood żegnają Jamesa Ransone'a. Jednym z nich jest Channing Tatum, który na swoich social mediach udostępnił poruszający post.
"Brak słów na opisanie tych rzeczy" - napisał, publikując ich wspólne zdjęcie. "Ale ty, mój przyjacielu... byłeś jednym z najprawdziwszych. Pamiętam, iż w każdej rozmowie z tobą zawsze powtarzałem: "Ciekawe, co on powie!?".
Aktorzy spotkali się przy pracy nad filmem "Sprawa zamknięta" z 2011 roku.
"Kocham cię, PJ. Do zobaczenia następnym razem, mój G" - dodał Tatum.
Zobacz też: Quiz: Znacie świąteczne filmowe hity? Większość myli się już przy trzecim pytaniu!












