Celine Dion powraca na scenę, by wystąpić podczas ceremonii otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu

oen.pl 1 miesiąc temu


Hector Vivas/Getty Images

Kanadyjska piosenkarka Celine Dion występuje na Wieży Eiffla podczas ceremonii otwarcia Igrzysk Olimpijskich Paryż 2024, 26 lipca 2024 r. w Paryżu we Francji.



CNN

Celine Dion powróciła na scenę podczas Letnich Igrzysk Olimpijskich w Paryżu w naprawdę wielkim stylu.

Supergwiazda muzyki zamknęła ceremonię w piątek, tuż po zapaleniu znicza olimpijskiego, występem na pierwszej scenie Wieży Eiffla, śpiewając ponadczasowy klasyk: „L’Hymne à l’amour” Edith Piaf.

Dion była w doskonałej formie, śpiewając wysokie, czyste nuty, ubrana w olśniewającą białą suknię zdobioną koralikami i frędzlami.

Zaraz po występie Kelly Clarkson – komentatorka wydarzenia dla NBC – początkowo była bez słowa, a następnie nazwała Dion „głośnym sportowcem”.

Występ na żywo jest pierwszym koncertem tej supergwiazdy od czasu, gdy ujawniła, iż ​​cierpi na zespół sztywnego człowieka, „rzadki, postępujący zespół, który atakuje układ nerwowy, w szczególności mózg i rdzeń kręgowy” – zgodnie z danymi Narodowego Instytutu Zaburzeń Neurologicznych i Udaru Mózgu.

Dion, 56, ogłosiła w grudniu 2022 r., iż bierze urlop od zobowiązań zawodowych, aby skupić się na swoim zdrowiu po ujawnieniu swojej diagnozy. Wówczas powiedziała, iż ​​stan ten nie pozwala jej „śpiewać tak, jak jestem przyzwyczajona”.

Ostatni raz piosenkarka z piosenki „My Heart Will Go On” wystąpiła na żywo w lipcu 2019 r. w Londynie w Anglii.

Lady Gaga zainaugurowała igrzyska olimpijskie występem nad Sekwaną, wykonując „Mon truc en plume” w wykonaniu Zizi Jeanmaire, wiodącej francuskiej gwiazdy występów music hallowych w latach 50.

Luca Bruno/AP

Lady Gaga występuje w Paryżu we Francji przed ceremonią otwarcia Letnich Igrzysk Olimpijskich 2024 w piątek. (AP Photo/Luca Bruno)

W zeszłym miesiącu Dion podzieliła się szczegółami na temat tego, jak trudne stało się jej życie z powodu zespołu sztywności, który może powodować mimowolne skurcze i sztywność mięśni, podczas promocji swojego nowego filmu dokumentalnego „I Am: Celine Dion”, który ukazał się na Amazonie.

W wywiadzie dla Hody Kotb z NBC piosenkarka powiedziała, iż ​​próby śpiewania przy jej schorzeniu sprawiają, iż czuje się „jakby ktoś ją dusił”.

Jak powiedziała, skurcze mogą atakować różne części jej ciała, w tym brzuch, kręgosłup i żebra.

„W pewnym momencie złamałem żebra, ponieważ czasami, gdy uraz jest naprawdę poważny, może dojść do złamania kilku żeber” – podzielił się zdobywca nagrody Grammy.

Dion nie pozwoliła jednak, aby diagnoza całkowicie ją odsunęła od kariery, co można było zaobserwować na początku tego roku, podczas gali rozdania nagród Grammy, gdy wyszła na scenę, by wręczyć ostatnie trofeum wieczoru.

W swoim dokumencie Dion powiedziała, iż ​​jest zdecydowana powrócić do występów.

„Jeśli nie mogę biec, będę chodzić. jeżeli nie mogę chodzić, będę się czołgać” – powiedziała. „I nie przestanę. Nie przestanę”.

Do przygotowania tego materiału przyczyniły się Lisa Respers France i Alli Rosenbloom z CNN.


Źródło

Idź do oryginalnego materiału