"Lalka" to wspaniała powieść Bolesława Prusa, ale i zmora maturzystów. Przed laty doczekała się już dwóch ekranizacji – jednej z Beatą Tyszkiewicz i Mariuszem Dmochowskim, a drugiej z Małgorzatą Braunek i Jerzym Kamasem. Niedawno głośno zrobiło się o przygotowaniach do kolejnej, nowej odsłony, nad którą pracuje Telewizja Polska.
Za kamerą ekranowej wersji prozy Prusa stanie Maciej Kawalski, reżyser "Niebezpiecznych dżentelmenów" i "Planety Singli. Ośmiu historii". Rola kupca galanteryjnego Stanisława Wokulskiego powędrowała do Marcina Dorocińskiego, gwiazdora "Róży", "PitBulla" i "Gambitu królowej". Natomiast w Izabelę Łęcką wcieli się Kamila Urzędowska, która zasłynęła rolą Jagny w animowanym filmie "Chłopi" z 2023 roku. Z kolei Ignacego Rzeckiego zagra Marek Kondrat.
Ekipa filmowa szuka statystów
Zdjęcia rozpoczęły się 22 lipca. Na facebookowej grupie, na której zamieszczane są ogłoszenia dotyczące statystów w filmach, pojawił się nowy post, w którym ekipa produkcyjna poszukuje osób chętnych do występu w nowej "Lalce".
"Szukamy osób o klasycznej urodzie – bez tatuaży, widocznych kolczyków, piercingu [...] Panie: włosy naturalne lub farbowane na naturalny kolor, bez odrostu, min. za ramiona, naturalne paznokcie bez przedłużania ani hybrydy, bez ingerencji medycyny estetycznej, bez sztucznych rzęs i permanentnych brwi. Panowie: klasyczne fryzury bez wygolonych maszynką boków, cięte tylko nożyczkami, bez współczesnych barberowych bród, mogą być baki i wąsy oraz naturalna broda" – wymieniono wymagania.
Prace na planie "Lalki" mają potrwać do grudnia tego roku. Statyści za dzień zdjęciowy mogą zarobić 140 zł. Dodajmy, iż projekt, nad którym pracuje Maciej Kawalski zakłada film i serial dotyczący powieści Prusa. Nie podano jeszcze jednak daty premiery.