"Capo": Wyzysk w cieniu migracji. Film, który mówi głośno to, co często przemilczane [RECENZJA]
Zdjęcie: Daniel Jimenez w filmie Capo
Debiut Roberta Kwilmana to brutalna opowieść o systemowym wyzysku, który dotyka migrantów zarobkowych na całym świecie — także tu, w Polsce. Choć "Capo" nie oferuje głębokiej psychologii postaci ani złożonej narracji, jego siła tkwi w prostocie przekazu i dokumentalnej szczerości. To film, który nie tyle porusza, co przypomina o realiach, które wciąż zbyt łatwo ignorujemy.