Canan opuści rezydencję? Dziedzictwo 353 - szczegółowe streszczenie odcinka

granice.pl 2 godzin temu

Canan okazuje się być fenomenalną aktorką! Tak mamić i okłamywać własnego syna! Wydaje się to wręcz niepojęte. Czy Yaman uwierzy matce w choć jedno jej kłamstwo? A może Canan musi być jeszcze bardziej przebiegła. Przeczytajcie streszczenie szczegółowe 353 odcinka serialu Dziedzictwo".

Fot. Kadr z odcinka/YouTube/TVP

Yaman jest na skraju wytrzymałości nerwowej. By dać upust negatywnym emocjom sięga po pistolet i celuje do tarczy. Widząc to, Seher próbuje powstrzymać Yamana. Tłumaczy mu, iż taka forma rozładowania emocji jeszcze bardziej go nakręca. Przez broń Yaman będzie robił się coraz bardziej agresywny i nakręcony. A to nie wróży dobrze!

Yaman zastanawia się nad tym, co powiedziała mu Seher. Nie może niszczyć siebie, musi stawić czoła matce i przeszłości, jaką mu zgotowała. Nie wahając się zbyt długo, zabiera kobietę do domu, który ta opuściła przed wielu laty. Gdy stają w holu Yaman zamaszystym gestem wskazuje Canan wszystko, co zostawiła. Z gniewem wyrzuca matce, iż choćby nie obejrzała się na płaczących synów, którzy wykrzykiwali, by ich nie zostawiała. Canan rozgląda się po domu. Yaman zabiera kobietę do pokoju, w którym jego ojciec popełnił samobójstwo. Mężczyzna krzyczy, iż robił wszystko, by go uratować, choćby odciął linę, na której ojciec się powiesił! Jako sześciolatek kilka wskórał, ale wiedział, iż właśnie teraz skończył się jego świat. Martwy ojciec na zawsze pogrzebał już wszystkie nadzieje, a także wstrętną matkę, która do tego wszystkiego doprowadziła. Yaman wyznaje matce, jak bardzo jej od tego czasu nienawidzi i jak mocno wini ją za wszystko, co go spotkało. Żąda od Canan, by wyznała mu całą prawdę i wyjaśniła, dlaczego na odchodnym powiedziała mu, żeby nigdy nie naśladował ojca. Canan wpada w histerię i nieprzerwany szloch. Opowiada Yamanowi to, co usłyszał już od podstawionych osób. Że jej odejście nie było jej decyzją. Że był to szantaż Faika, który groził, iż zabije Yanama i pozostałe jej dzieci. Że tylko odchodząc z Faikiem zapewni dzieciom bezpieczeństwo.

Yaman daje matce do zrozumienia, iż nie wierzy w żadne jej słowo. Canan przez cały czas gra swoją rolę i próbuje przekonać syna do swojej wersji wydarzeń. Nic nie powiedziała mężowi o zagrożeniu ze strony Faika, bo ten był... zbyt dobrym człowiekiem! Canan wiedziała, iż jej mąż nie imał się zła, unikał go we wszystkich jego przejawach. Nie potrafił też przez to stawić mu czoła. Canan uważała go przez to za tchórza. I dlatego nie chciała, by Yaman go naśladował. By nigdy nie był tchórzem, jak jego ojciec.

Idź do oryginalnego materiału