Cała we łzach Olga Frycz przemówiła do fanów. Natychmiast posypały się komentarze

pomponik.pl 5 dni temu
Zdjęcie: Newseria Lifestyle/informacja prasowa


Olga Frycz (37 l.) w ostatnich latach zrezygnowała z rozwijania kariery aktorskiej na rzecz zwiększonej aktywności w mediach społecznościowych. Cały swój czas poświęca więc teraz ukochanym córkom, partnerowi oraz publikowaniu na Instagramie zdjęć czy filmików. W jednym z ostatnich wprawiła obserwatorów w osłupienie, kiedy zaprezentowała się zalana łzami z dramatycznym apelem. O co chodzi?


Olga Frycz przemawia do fanów cała we łzach


Olga Frycz weszła do polskiego show-biznesu z przytupem. Zaczęła od rozwijania kariery aktorskiej i chętnie pojawiała się w rozmaitych produkcjach. Choć celebrytka może pochwalić się doskonale w branży znanym nazwiskiem, to jej relacja ze sławnym ojcem nie należała do najłatwiejszych. Jan Frycz nie chciał zresztą, żeby w przyszłości została aktorką.
"Zbyt dobrze go nie znam. Wyprowadził się, gdy byłam mała i rzadko się widywaliśmy (...) Nie chciał, żebym została aktorką (...)" - przyznała gorzko w jednym z wywiadów. Reklama


Z czasem Olga Frycz doszła najwyraźniej do podobnych wniosków i skupiła swoją działalność wokół mediów społecznościowych. To właśnie za pośrednictwem sieci utrzymuje kontakt z fanami. Chętnie publikuje zdjęcia z podróży czy też życia codziennego.
Ostatnio Olga Frycz zaskoczyła internautów publikując wideo, na którym niespodziewanie zaczyna płakać. Na szczęście wszystko ma żartobliwy wydźwięk, a łzy pojawiły się przy okazji... krojenia cebuli.


Olga Frycz dba o dobry kontakt z fanami


Obserwatorzy Olgi Frycz doskonale wiedzą, iż lubuje się ona w publikowaniu na swoim instagramowym profilu rozmaitych przepisów. Tym razem postanowiła zademonstrować, jak przyrządza zupę kalafiorową.
"(...) Cebulka na masełku, dużo masełka, a później będzie jeszcze więcej. My lubimy masełko. Dwie cebulki, mam takie nieduże, to dwie cebulki obiorę" - zaczęła, po czym nagle przybrała dramatyczny ton i ogłosiła: "Nie zostawiaj mnie... (...) Nie, nie, wszystko okej".
Cała sytuacja to oczywiście tak charakterystyczny dla celebrytki żart. Łzy wywołało bowiem podstępne warzywo, czyli, oczywiście, cebula. Gest docenili obserwatorzy, którzy natychmiast ruszyli z komentarzami:
"Na pewno była smaczna, też podobnie robię. Poza tym bardzo podoba mi się forma filmiku, naturalnie i bez żadnej spiny""Soczewki pomagają przy krojeniu cebulki""Obraną cebulę trzeba opłukać pod zimną wodą i nie szczypie""Fajna jesteś babka!"
Doceniacie jej poczucie humoru?
Zobacz także:
Frycz miała tego dość. gwałtownie pozbyła się problemu ze swojego życia
To z nim Olga Frycz była najbliżej ślubu. Dziecko, zaręczyny i nagle coś takiego
Ostrowska pochwaliła się córką. Jej tata porzucił rodzinę dla Olgi Frycz...
Idź do oryginalnego materiału