Ilona Krawczyńska wygrała 13. edycję Tańca z gwiazdami. Po finale zachowała się jednak w dziwny sposób. Odmówiła udzielania wywiadów dziennikarzom, co do tej pory nigdy się nie zdarzało. Wszystko wskazuje, iż poniesie konsekwencje!
Ilona Krawczyńska zaczynała karierę jako modelka i influencerka. Wraz z siostrą, Mileną, występowały w internecie jako Siostry ADiHD. To otworzyło jej ścieżkę do dalszej kariery. Polsat zaangażował ją jako jedną z prowadzących show Farma. W tym roku z kolei znalazła się wśród uczestników 13. edycji Tańca z gwiazdami, gdzie doszła do ścisłego finału, tańcząc w parze z Robertem Rowińskim. Ich duet zaprezentował się lepiej niż Jacek Jelonek i Michael Danilczuk, w efekcie czego Kryształowa Kula powędrowała do niej.
Już po zakończeniu programu Ilona zachowała się w dziwny sposób i uciekła ze studia przed reporterami, którzy chcieli z nią porozmawiać. Zaskoczenia tym nie krył m.in. Jelonek. W rozmowie z Jastrząb Post krytycznie ocenił postawę koleżanki.
Szkoda. Wydaje mi się, iż mogłaby powiedzieć wiele ciekawych rzeczy. Jest to dla nas zaskoczeniem – powiedział.
Nie tylko on ocenił jej zachowanie w taki sposób.
Powiem ci, Ilonko, tak na przyszłość, taka moja rada: media to twoje życie, więc uważaj. Moim zdaniem po to się czasami jest w pewnych programach, żeby również z Państwem rozmawiać, ustalać coś, omawiać i o ile tak się zdarzyło, to jest mi bardzo przykro, ponieważ uważam, iż zwycięzca powinien wyjść stąd ostatni, a wychodzę ja – brutalnie szczerze zrecenzowała ją jedna z jurorek, Iwona Pavlović.
Ilona Krawczyńska w ogniu krytyki
Wirtualna Polska dotarła do informatora związanego z programem Polsatu, który zdradził jeszcze więcej na temat krytycznych reakcji znajomych Krawczyńskiej.
Gdy już wszyscy wyszli ze studia i zaczęli się przebierać ze strojów tanecznych na luźniejsze, by w nich podbić parkiet oficjalnego afterparty po finale, na korytarzu słychać było niepochlebne głosy uczestników „Tańca z gwiazdami” w kierunku Krawczyńskiej. Zarówno tancerze, jak i gwiazdy, komentowali, iż Ilonie już całkiem „odbiła sodówka” i uważa się za nie wiadomo jaką, lepszą od innych, gwiazdę. Jacek Jelonek, który zajął drugie miejsce, porozmawiał z każdą zainteresowaną wywiadem z nim redakcją i wszedł na bankiet jako ostatni – przekazało źródło portalu.
Zwyciężczyni TzG dziwnie zachowywała się również podczas afterparty.
Ilona nie bawiła się z innymi w miejscu oficjalnego afterparty, tylko siedziała w korytarzu przed wejściem do przestrzeni imprezy ze swoją ekipą. I około 1 w nocy uciekła ze studia i pojechała do klubu, podczas gdy wszyscy dopiero zaczynali się rozkręcać – uzupełnił informator.
Jak przekazało źródło WP, również pracownicy mediów nie kryli negatywnych emocji. Uznali, iż prowadząca Farmy nie wykazała szacunku względem ich pracy.
Pracownicy mediów – dziennikarze, ale i fotografowie – nie tolerują, kiedy ktoś nie szanuje ich pracy. Reporterzy serwisów show-biznesowych nie przyszli na finał, żeby tylko go obejrzeć na żywo i pójść do domu, ale zobowiązali się swoim przełożonym dostarczyć rozmowy z bohaterami show, w tym oczywiście ze zwycięzcą, po finale. To było trochę jak policzek, bo każda ze stron pisała o Ilonie podczas trwania show – możemy się dowiedzieć z tekstu tego portalu.
Ilona Krawczyńska poniesie konsekwencje?
Ilona niedługo może ponieść konsekwencje swojego zachowania. Potraktowani w ten sposób fotografowie mogą od dzisiaj wybierać np. tylko jej niekorzystne zdjęcia.
Fotografowie również są cięci na Ilonę. Zawsze nieładnie ich traktowała po wyjściu ze studia, w niemiłym tonie padały teksty typu „Po co te zdjęcia?”. Osoby z o wiele, wiele bogatszym dorobkiem zawodowym, czyli np. Andrzej Grabowski czy Krzysztof Ibisz, zawsze miło uśmiechali się do paparazzi. Ilonie tej klasy brakowało, dlatego niech się nie zdziwi, jak specjalnie fotografowie teraz będą wybierać jej mniej korzystne zdjęcia – zasugerował informator WP.
Przypomnijmy, iż całkiem niedawno fotoreporterzy odwrócili się od Kayah, która zaskoczyła ich wulgarnym tekstem. W efekcie przestali ją oni fotografować.
Myślicie, iż również Krawczyńska może się liczyć z taką ewentualnością? Znając świat mediów, można być pewnym jednego – jej postawa będzie ją wiele kosztować.