Było pewne, iż kiedyś ten dzień nadejdzie. Brzozowski potwierdził doniesienia, to koniec

pomponik.pl 1 dzień temu
Zdjęcie: pomponik.pl


Rafał Brzozowski w ostatnich tygodniach bardzo miło spędzał czas w Stanach, gdzie wraz z innymi artystami pojechał zarabiać na serii świątecznych koncertów. Były gwiazdor TVP został tam jednak nieco dłużej niż reszta. Teraz przekazał swoim fanom nową wiadomość. Wiadomo było, iż ten dzień kiedyś nadejdzie.


Rafał Brzozowski po latach pracy w TVP musiał pożegnać się z Woronicza i prowadzonymi przez siebie programami. Gwiazdor nie dostał jednak propozycji z żadnej innej stacji, więc zaczął szukać innych źródeł dochodu.
Tabloidy donosiły, iż dostał pracę na wycieczkowcu, na którym będzie umilał czas pasażerom. Jak się okazało, było to tylko chwilowe zajęcie. Potem nadarzyła się okazja, by dorobić w Stanach. Udał się tam wraz z licznymi celebrytami na serię koncertów świątecznych. Reklama


Wróciły plotki o romansie Górniak i Brzozowskiego


O wydarzeniu było głośno głównie z powodu perypetii Edyty Górniak, która wywołała tam niemałą aferę. Pisaliśmy o tym TUTAJ.
Równie głośno było o jej ponownym odnowieniu relacji właśnie z Rafałem Brzozowskim, którego wcześniej gościła w swej góralskiej chatce. Tym razem para spotkała się w amerykańskim apartamencie, gdzie Edzia śpiewała przy kuchennym blacie, a Brzozowski wpatrywał się w nią jak w obrazek.
Diwa dodała do tych nagrań emotikonę czerwonego serduszka, co oczywiście sprawiło, iż od razu wróciły plotki na temat łączącej ich relacji. Już kiedyś się z tego tłumaczyli, gdy doszło do ich spotkania w górskiej chatce Edyty.
Następnie dodała ich wspólne zdjęcie, które podpisała:
"I kinda like him... [Chyba trochę go lubię - przyp. red.]. Czasem w tym brudnym show-biznesie zdarza się szczerość, bezinteresowność i przyjaźń" - ogłosiła uradowana Edyta.
Informator portali ShowNews, który był na miejscu, wyjawił jednak, iż nie ma mowy o żadnym romansie, a choćby muzycznym duecie.
"Cóż, Rafał to po prostu dobry, przymilny człowiek, co bardzo Górniak ujmuje. Nic więcej w tym nie ma, chociaż Edyta od razu zauważyła w nim "świetlistą istotę". (...) "Byłby z nich świetny duet sceniczny, niestety szanse są małe, bo Edycie ostatnio brakuje motywacji do pracy, to jest wielki zmarnowany talent muzyczny" - zdradził informator ShowNews ze Stanów.


Brzozowski przekazał doniesienia fanom. To koniec


Wiadomo już, iż Edyta wróciła na święta już do kraju. Rafała za to został sam na dłużej w Ameryce, która chyba mocno go oczarowała. Ostatnie dni spędził w Nowym Jorku. W postach nie krył zachwytów nad tym miastem.
Niestety, kiedyś musiał nadejść ten smutny dzień, gdy przygoda w Stanach dobiegła końca.
"Żegnam Nowy Jork – miasto, które nigdy nie śpi. Czas wracać do Polski. Do zobaczenia NYC!" - przekazał Rafał, dołączając serię zdjęć ze zwiedzania miasta.
W komentarzach udzielili się fani Brzozowskiego, którzy zaczęli gratulować mu świetnych występów w Ameryce.
"Pewnie pięknie było... wracaj Rafale. Tu też jest cudny nasz kraj nad Wisłą...", "Na pewno pan tam jeszcze kiedyś wróci jak w piosence pana Zbigniewa Wodeckiego, 'lubię wracać tam gdzie byłem'", "Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku", "Najcudowniejsze miejsce na Ziemi", "Śliczne zdjęcia pozdrawiam serdecznie ciebie" - pisali mu internauci.
Zobacz także:
Niespodziewany zwrot ws. Górniak i Brzozowskiego. Świadek ze Stanów ogłosił to za nich
Nowe doniesienia ws. Rafała Brzozowskiego nadeszły w ostatniej chwili. Oficjalnie wraca
Niespodziewane wieści z zacisza domowego Rafała Brzozowskiego. "Znowu bajka się zaczyna"


Zobacz materiał promocyjny partnera:Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Idź do oryginalnego materiału