Była nękana i obrażana w sieci. To siostra Basi Kurdej-Szatan mówi o trudnym czasie dla ich rodziny

viva.pl 6 godzin temu

Choć w swojej karierze zachwycała już jako aktorka teatralna, filmowa i serialowa, a choćby jako prowadząca, nie wszyscy skupiali się zawsze na ocenie talentu Basi Kurdej-Szatan. Część z internautów – szczególnie w ostatnich latach – poświęcało artystce wpisy ze względu na jej poglądy. Jakiś procent tych komentarzy był tworzony z fikcyjnych kont. Niestety już nie fikcyjne, były trudne emocje, przez które przechodziła potem Basia i jej bliscy. Siostra aktorki zdradziła prawdę.

Siostra Basi Kurdej-Szatan o wyzywaniu i nękaniu siostry

Kilka dni temu w naszym studiu gościły Basia Kurdej-Szatan i Kasia Kurdej-Mania. Gdy rozmawialiśmy na temat kariery aktorek, wzięliśmy pod lupę kilka jej minusów. Jeden z nich to hejt. Szczególnie mocno doświadczyło go Basia, która w 2021 roku skrytykowała w sposób bezpośredni sposób pracy strażników granicznych.

Jak tamten czas wspomina jej siostra i co sądzi o tym, iż Basia była i bywa ofiarą nienawistnych wpisów? „Martwię się o Basię, bo wszystkie granice zostały przekroczone w ostatnich czterech latach. W takich trudnych momentach Baśka dzwoni i gadamy, i przerabiamy to, i próbuję ją pocieszać, ale też czasami w takich trudnych momentach ona np. nie dzwoni, bo nie chce nas martwić. Ja się dowiaduję parę dni później, czy tydzień później i mówię: no dlaczego żeś nie zadzwoniła? I słyszę: A, bo nie chciałam was martwić. Ja mówię wtedy: no ale to, cholera, od tego jesteśmy rodziną właśnie, iż kto jak nie my. Chcemy to dźwigać razem z Tobą”, opowiada VIVIE.pl Kasia Kurdej-Mania.

Dodaje też, iż zachęca siostrę do jednego. „W ogóle cały czas Basię namawiam, żeby jeszcze bardziej izolowała się od internetu. Bo on jest tak okrutny, tak wstrętny i tak jeszcze w tej chwili niestety niekontrolowany”, opowiada nam i dodaje: „Mam nadzieję, iż to się będzie zmieniało, bo już w wielu krajach to się zmienia, iż jednak nie ma takiej zgody na taki hejt anonimowy”.

CZYTAJ TAKŻE: Stworzyły wspólny spektakl, zdradzają zarobki aktorów. To nie tak jak wszyscy myślą…

Przysłuchująca się tym słowom Barbara Kurdej-Szatan także ma swoje zdanie w temacie tego, co powinno zmienić się w prawie. Szczególnie, iż niedawno jeden z prawicowych polityków rozpoczął kolejną nagonkę na artystkę. „Ja się przychylam do tego pomysłu, żeby każdy, kto ma konto w sieci, miał je zweryfikowane dowodem osobistym. Bo rzeczywiście ludzie zakładają fake konta. I jak się ostatnio dowiedzieliśmy, choćby polityk, który mnie nękał, miał 160 kont na swoim komputerze. I z nich wysyłał hejty. Więc nie tylko ludzie sfrustrowani siedzą i hejtują. o ile choćby politycy to podkręcają, to to już jest przerażające”, opowiadała Basia VIVIE.pl.

„To jest nagonka i manipulowanie i opinią publiczną. To jest też zastraszanie i rozkręcanie specjalnie sztucznych i kretyńskich dyskusji poprzez te fejkowe konta. choćby przecież ludzie siedzą, piszą i są opłacani. Są po to, żeby właśnie wypisywać rzeczy, które będą nakręcały jakieś skrajne reakcje. To już jest do granic możliwości. Aż nie mam siły o tym mówić”, spuentowała Kasia Kurdej-Mania.

Całą rozmowę możesz zobaczyć na naszym YouTubie. Zgadzacie się ze zdaniem sióstr?

View oEmbed on the source website
Idź do oryginalnego materiału